[...] niech sobie dziecko jeszcze pośpi, tyle nerwów z tym trupem. Spokojna praca, tak mówili wszyscy pytani o radę co do przyszłości młodego Nowaka, żeby nie na introligatora, bo z tymi książkami to nigdy nie wiadomo, w policji to będzie bez problemów i państwowa posada. Okazało się to nie do końca prawdą.
[...] niech sobie dziecko jeszcze pośpi, tyle nerwów z tym trupem. Spokojna praca, tak mówili wszyscy pytani o radę co do przyszłości młodego Nowaka, żeby nie na introligatora, bo z tymi książkami to nigdy nie wiadomo, w policji to będzie bez problemów i państwowa posada. Okazało się to nie do końca prawdą.