W progu stało dwóch mężczyzn, z czego jeden był nawet dość przystojny. Brunet i blondyn. Oczywiście to brunet był przystojny. Widział ktoś kiedyś przystojnego blondyna? W żadnej porządnej książce takiego nie było.
W progu stało dwóch mężczyzn, z czego jeden był nawet dość przystojny. Brunet i blondyn. Oczywiście to brunet był przystojny. Widział ktoś kiedyś przystojnego blondyna? W żadnej porządnej książce takiego nie było.