-Może zawsze byłeś mądry. Pamiętam, jak spytałem, czy chcesz być moim parabatai, a ty oświadczyłeś, że potrzebujesz dnia na zastanowienie. Potem wróciłeś i powiedziałeś "tak", a kiedy Cię zapytałem, dlaczego się zgodziłeś, odparłeś, że ja potrzebuję kogoś, kto będzie mnie pilnował. Miałeś rację. Nigdy więcej nie musiałem na siebie uważać. Od tego miałem ciebie. Zawsze.
-Może zawsze byłeś mądry. Pamiętam, jak spytałem, czy chcesz być moim parabatai, a ty oświadczyłeś, że potrzebujesz dnia na zastanowienie. Potem wróciłeś i powiedziałeś "tak", a kiedy Cię zapytałem, dlaczego się zgodziłeś, odparłeś, że ja potrzebuję kogoś, kto będzie mnie pilnował. Miałeś rację. Nigdy więcej nie musiałem na siebie uważać. Od tego miałem ciebie. Zawsze.