Twoje milczenie skłania mnie do rozmaitych domysłów. Najweselszy z nich - to że stało się z tobą coś złego. Najsmutniejszy - to, że o mnie zapomniałeś... Nie, lepiej odwrotnie: "Najweselszy z nich - to, że o mnie zapomniałeś, najsmutniejszy - to, że ciebie nie ma na świecie". Obłuda, ale przynajmniej przyzwoicie.
Twoje milczenie skłania mnie do rozmaitych domysłów. Najweselszy z nich - to że stało się z tobą coś złego. Najsmutniejszy - to, że o mnie zapomniałeś... Nie, lepiej odwrotnie: "Najweselszy z nich - to, że o mnie zapomniałeś, najsmutniejszy - to, że ciebie nie ma na świecie". Obłuda, ale przynajmniej przyzwoicie.