Matylda przewróciła się z boku na bok ze złością. I co z tego, że wyglądał bosko, pachniał tak samo i zachowywał się bez zarzutu? Znowu była zła na swoje ciało. Zareagowało bez udziału woli. Patrykowi brakowało jednej, najważniejszej rzeczy. Nie był tym, za którym tęskniła, który teraz powinien być obok i wzbudzać te wszystkie uczucia.
Matylda przewróciła się z boku na bok ze złością. I co z tego, że wyglądał bosko, pachniał tak samo i zachowywał się bez zarzutu? Znowu była zła na swoje ciało. Zareagowało bez udziału woli. Patrykowi brakowało jednej, najważniejszej rzeczy. Nie był tym, za którym tęskniła, który teraz powinien być obok i wzbudzać te wszystkie uczucia.