Nigdy jeszcze świat nie potrzebował tak bardzo nauczycieli ciszy i nigdy nie było ich tak niewielu. Powinni być w szkołach: godzina dziesiąta, lekcja ciszy. Trudna lekcja, ponieważ przystosowani do nieustającej kakofonii miejskiego życia, nie potrafimy już ,,słyszeć" ciszy. A przecież warto by spróbować. Gdyby w dzieciństwie uczono mnie filozofii, zaczynając od polecenia, żebym był cicho i zastanowił się, kim jestem, może w końcu coś bym zrozumiał: przynajmniej tyle, że wszystkie te teorie miały związek z moim życiem i były mnie
Nigdy jeszcze świat nie potrzebował tak bardzo nauczycieli ciszy i nigdy nie było ich tak niewielu. Powinni być w szkołach: godzina dziesiąta, lekcja ciszy. Trudna lekcja, ponieważ przystosowani do nieustającej kakofonii miejskiego życia, nie potrafimy już ,,słyszeć" ciszy. A przecież warto by spróbować. Gdyby w dzieciństwie uczono mnie filozofii, zaczynając od polecenia, żebym był cicho i zastanowił się, kim jestem, może w końcu coś bym zrozumiał: przynajmniej tyle, że wszystkie te teorie miały związek z moim życiem i były mnie