Gdy ściągnął mój hełm, wyglądał na zszokowanego. Pomyślałem, że może mam jakąś wielka ranę na głowie lub coś takiego, ale okazało się, że chodziło o mój zapach.
Jestem królem Marsa.
Zgaduję, że możecie to nazwać "porażką", ale ja wolę termin "nabywanie doświadczenia.
Gdy ściągnął mój hełm, wyglądał na zszokowanego. Pomyślałem, że może mam jakąś wielka ranę na głowie lub coś takiego, ale okazało się, że chodziło o mój zapach.