Kiedy człowiek ma opuścić ten świat, pojawia się Anioł Śmierci, by zabrać jego duszę. Przypomina ona żyłę, która biegnie przez ciało, rozrastając się w nim na kształt korzeni. Anioł chwyta górny kraniec żyły i wyciąga ją z ciała umierającego. Jeśli to człek prawy, Anioł wydobywa ją tak delikatnie, jakby usuwał włos z miseczki mleka. Lecz jeśli to człowiek zły i bezbożny, duszę trzeba wyszarpywać jak z wirów rozszalałej rzeki albo jak kolce, które utkwiły w kłębku wełny - rwąc po kawałku!
Kiedy człowiek ma opuścić ten świat, pojawia się Anioł Śmierci, by zabrać jego duszę. Przypomina ona żyłę, która biegnie przez ciało, rozrastając się w nim na kształt korzeni. Anioł chwyta górny kraniec żyły i wyciąga ją z ciała umierającego. Jeśli to człek prawy, Anioł wydobywa ją tak delikatnie, jakby usuwał włos z miseczki mleka. Lecz jeśli to człowiek zły i bezbożny, duszę trzeba wyszarpywać jak z wirów rozszalałej rzeki albo jak kolce, które utkwiły w kłębku wełny - rwąc po kawałku!