Poczciwy ty mój, czyż wyprowadziłam? Czyż to raczej nie przeszkadzałam im być ludźmi? Powiadasz: nietuzinkowych... Szkoda, właśnie szkoda, że nietuzinkowych. Przecież nie samotność jest przeznaczeniem człowieka! Czegóż więc koniecznie wydzierać się z tuzina?
Poczciwy ty mój, czyż wyprowadziłam? Czyż to raczej nie przeszkadzałam im być ludźmi? Powiadasz: nietuzinkowych... Szkoda, właśnie szkoda, że nietuzinkowych. Przecież nie samotność jest przeznaczeniem człowieka! Czegóż więc koniecznie wydzierać się z tuzina?