Pytanko mam do gospodyni- Gutek podniosl sie z podlogi i uroczyscie uklonil, Zdaje sie ze mial juz nieco w czubie, bo nienaturalnie swiecily mu sie oczy- ta fasolka.. niebo w gebie, bardzo smaczna i w ogole. Ale niebo w gebie, a wiatr w... Co chcesz, Igła, przeciez sie wyrazam. Tak, fasolka... Czy ja bym mogl w takim razie dostac zgode na jednego malenkiego pruczka? Misia pochopnie przytaknela, bo do konca nie wiedziala czego ta niesmiala prosba mogla dotyczyc. Uzyskawszy przychylnosc pani domu, rozochoceni wodka panowie postanowil
Pytanko mam do gospodyni- Gutek podniosl sie z podlogi i uroczyscie uklonil, Zdaje sie ze mial juz nieco w czubie, bo nienaturalnie swiecily mu sie oczy- ta fasolka.. niebo w gebie, bardzo smaczna i w ogole. Ale niebo w gebie, a wiatr w... Co chcesz, Igła, przeciez sie wyrazam. Tak, fasolka... Czy ja bym mogl w takim razie dostac zgode na jednego malenkiego pruczka? Misia pochopnie przytaknela, bo do konca nie wiedziala czego ta niesmiala prosba mogla dotyczyc. Uzyskawszy przychylnosc pani domu, rozochoceni wodka panowie postanowil