Koń potknął się. Buchnął śmiertelnym rżeniem! Czego nie dokonały kłańce poprzedników, w mig zdziałały kły potężnego basiora: gardziel zarzęziła rwącym się oddechem, jucha strzyknęła na pierś i nogi gniadosza, sposoczyła uprząż, bryzgała na śnieg.
Koń potknął się. Buchnął śmiertelnym rżeniem! Czego nie dokonały kłańce poprzedników, w mig zdziałały kły potężnego basiora: gardziel zarzęziła rwącym się oddechem, jucha strzyknęła na pierś i nogi gniadosza, sposoczyła uprząż, bryzgała na śnieg.