A jednak dziwny to był potwór, bo w głębi serca obawiał się własnej brutalności i pogardzał nią. Wyrzucał sobie własną dzikość. A czasem nawet buntował się i odrzucał ją zupełnie. Ale gdy zachowywał się inaczej, to czy przestawał być potworem? Czy stawał się czymś innym?
A jednak dziwny to był potwór, bo w głębi serca obawiał się własnej brutalności i pogardzał nią. Wyrzucał sobie własną dzikość. A czasem nawet buntował się i odrzucał ją zupełnie. Ale gdy zachowywał się inaczej, to czy przestawał być potworem? Czy stawał się czymś innym?