Ale może właśnie po to robimy zdjęcia - ciągnął Harry. - Żeby zdobyć fałszywe dowody i umocnić fałszywe twierdzenia, że byliśmy szczęśliwi. Bo myśl o tym, że w przeszłości ani razu nie byliśmy szczęśliwi, jest nieznośna. Dorośli każą dzieciom uśmiechać się na zdjęciach. Włączają je w to kłamstwo, więc się uśmiechamy, postulujemy szczęście.
Ale może właśnie po to robimy zdjęcia - ciągnął Harry. - Żeby zdobyć fałszywe dowody i umocnić fałszywe twierdzenia, że byliśmy szczęśliwi. Bo myśl o tym, że w przeszłości ani razu nie byliśmy szczęśliwi, jest nieznośna. Dorośli każą dzieciom uśmiechać się na zdjęciach. Włączają je w to kłamstwo, więc się uśmiechamy, postulujemy szczęście.