(...) nie potrafiłam pozbyć się sprzed oczu obrazka z pudełka na kasetę przedstawiającego Franza Schuberta, który nie wyglądał jak bóg muzyki, ale jak wiedeński urzędnik dręczony przeziębieniem.
(...) nie potrafiłam pozbyć się sprzed oczu obrazka z pudełka na kasetę przedstawiającego Franza Schuberta, który nie wyglądał jak bóg muzyki, ale jak wiedeński urzędnik dręczony przeziębieniem.