Przez chwilę miała wrażenie, że go zraniła. Ale była zbyt zawstydzona, by się przejmować jego uczuciami. A potem on zmarszczył brwi - wyglądał na zmęczonego i nieco poirytowanego, jakby ona była niesfornym dzieckiem, a on cierpliwym ojcem. Nagle, dotarło do niej, jak ją postrzega - jak dziecko. Jak młodszą siostrę.
Przez chwilę miała wrażenie, że go zraniła. Ale była zbyt zawstydzona, by się przejmować jego uczuciami. A potem on zmarszczył brwi - wyglądał na zmęczonego i nieco poirytowanego, jakby ona była niesfornym dzieckiem, a on cierpliwym ojcem. Nagle, dotarło do niej, jak ją postrzega - jak dziecko. Jak młodszą siostrę.