Pijemy, pijemy i mówię jemu: "Polska to najpiękniejszy kraj, jaki kiedykolwiek widziałam"; choć właściwie nigdy tam nie byłam, ale byłam już ostro wcięta i chciałam sprawić mu przyjemność. "Pola pełne maków, ludzie zachłanni, ale serdeczni, całują chleb, gdy upadnie". - Co ty wiesz - ryknął ten Jugosłowianin - to najgorszy śmierdzący padół łez na tej kuli ziemskiej. Na to ja, bo chciałam być miła i zgodna: No rzeczywiście, śmierdzi tam nieludzko. Na co on: śmierdzi ci? Ty mała kurwo! Jedno szczęście, że był martwy, bo chciał u
Pijemy, pijemy i mówię jemu: "Polska to najpiękniejszy kraj, jaki kiedykolwiek widziałam"; choć właściwie nigdy tam nie byłam, ale byłam już ostro wcięta i chciałam sprawić mu przyjemność. "Pola pełne maków, ludzie zachłanni, ale serdeczni, całują chleb, gdy upadnie". - Co ty wiesz - ryknął ten Jugosłowianin - to najgorszy śmierdzący padół łez na tej kuli ziemskiej. Na to ja, bo chciałam być miła i zgodna: No rzeczywiście, śmierdzi tam nieludzko. Na co on: śmierdzi ci? Ty mała kurwo! Jedno szczęście, że był martwy, bo chciał u