Czemu, ach, czemu nie ma chwil trwających wiecznie? Czemu każdy dzień mego życia zatruwa mi myśl o bliskiej i nieuniknionej śmierci? Jestem chora na tym punkcie, a nie mogę o tym mówić. Jeśli zwierzę się J., unieszczęśliwię go, a jeśli nie powiem mu nic, muszę się sama borykać z tą myślą. Jestem już taka zmęczona walką. Nikt nawet nie wie, jak bardzo jestem zmęczona.
Czemu, ach, czemu nie ma chwil trwających wiecznie? Czemu każdy dzień mego życia zatruwa mi myśl o bliskiej i nieuniknionej śmierci? Jestem chora na tym punkcie, a nie mogę o tym mówić. Jeśli zwierzę się J., unieszczęśliwię go, a jeśli nie powiem mu nic, muszę się sama borykać z tą myślą. Jestem już taka zmęczona walką. Nikt nawet nie wie, jak bardzo jestem zmęczona.