Wpierw policjant, potem Cyganka, teraz jeszcze on. Nie ma co - Narodowy Dzień Wpierdalania Się W Moje Życie trwa w najlepsze. Szkoda tylko, że nikt jakoś nie raczył mnie o nim powiadomić. Co więcej, nie przypominam sobie, aby poproszono mnie o uświetnienie swoją obecnością głównych uroczystości. Gdziekolwiek się odbywały i jakkolwiek miały wyglądać, mam święte prawo patrona w nich uczestniczyć!
Wpierw policjant, potem Cyganka, teraz jeszcze on. Nie ma co - Narodowy Dzień Wpierdalania Się W Moje Życie trwa w najlepsze. Szkoda tylko, że nikt jakoś nie raczył mnie o nim powiadomić. Co więcej, nie przypominam sobie, aby poproszono mnie o uświetnienie swoją obecnością głównych uroczystości. Gdziekolwiek się odbywały i jakkolwiek miały wyglądać, mam święte prawo patrona w nich uczestniczyć!