Często szafujemy słowami, rzucamy je na wiatr. Nie chodzi nawet o to, że nie wierzymy w nie. Przeciwnie, jesteśmy przekonani, że postąpilibyśmy dokładnie tak, a nie inaczej. Gdy jednak stajemy w obliczu konkretnego zdarzenia, większość tych naszych wyobrażeń można o kant dupy rozbić.
Często szafujemy słowami, rzucamy je na wiatr. Nie chodzi nawet o to, że nie wierzymy w nie. Przeciwnie, jesteśmy przekonani, że postąpilibyśmy dokładnie tak, a nie inaczej. Gdy jednak stajemy w obliczu konkretnego zdarzenia, większość tych naszych wyobrażeń można o kant dupy rozbić.