Jakież to irytujące! Jakie upokarzające nigdy nie być pewnym, co mówić dalej, i te chwile bolesnego milczenia, jaśniejące jak suche pustynie, gdzie widać każdy kamyk.
Jakież to irytujące! Jakie upokarzające nigdy nie być pewnym, co mówić dalej, i te chwile bolesnego milczenia, jaśniejące jak suche pustynie, gdzie widać każdy kamyk.