Prawdziwa, porządna ofiara losu w ogóle nie musi się starać. Wszystko przychodzi jej samo. Narazić się ciężko szefowi, to dla takiego mięta z bubrem. Pociągi i autobusy odchodzą mu same z siebie kilka minut przed czasem. Paliwa zabraknie mu z całą pewnością dokładnie w połowie drogi między stacjami benzynowymi. Jeśli przypadkiem wygra na loterii, bo niby dlaczego nie, bilet mu się natychmiast sam zgubi. Ofiarom losu takie bilety wyskakują z kieszeni i odbiegają kurcgalopkiem, złośliwie chichocząc. Przy podróży samolotem zgin
Prawdziwa, porządna ofiara losu w ogóle nie musi się starać. Wszystko przychodzi jej samo. Narazić się ciężko szefowi, to dla takiego mięta z bubrem. Pociągi i autobusy odchodzą mu same z siebie kilka minut przed czasem. Paliwa zabraknie mu z całą pewnością dokładnie w połowie drogi między stacjami benzynowymi. Jeśli przypadkiem wygra na loterii, bo niby dlaczego nie, bilet mu się natychmiast sam zgubi. Ofiarom losu takie bilety wyskakują z kieszeni i odbiegają kurcgalopkiem, złośliwie chichocząc. Przy podróży samolotem zgin