Przewijam się przez palce czasu, plączę w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia...
Nieudane małżeństwo jest jak zbyt długa wycieczka niewygodnym autokarem.
Przewijam się przez palce czasu, plączę w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia...