Jestem chyba tchórzem - myślała, pakując plecak. - Tak się boję, że to, co dobre i miłe, może nagle urwać się jak stara taśma z filmem o miłości. I ogarnia mnie strach, że nie zobaczę happy endu. Tego momentu, na który każdy czeka. Czasami całe życie, a czasami przez kilka dni, które wydają się całym życiem. Bo są tak bardzo ważne albo tak bardzo dorosłe.
Jestem chyba tchórzem - myślała, pakując plecak. - Tak się boję, że to, co dobre i miłe, może nagle urwać się jak stara taśma z filmem o miłości. I ogarnia mnie strach, że nie zobaczę happy endu. Tego momentu, na który każdy czeka. Czasami całe życie, a czasami przez kilka dni, które wydają się całym życiem. Bo są tak bardzo ważne albo tak bardzo dorosłe.