W jeden sol przejeżdżam średnio dziwięćdziesiąt kilometrów, ale przybliżam się do Schiaparellego tylko o trzydzieści siedem kilometrów, ponieważ Pitagoras to kutas.
Jestem królem Marsa.
Zgaduję, że możecie to nazwać "porażką", ale ja wolę termin "nabywanie doświadczenia.
W jeden sol przejeżdżam średnio dziwięćdziesiąt kilometrów, ale przybliżam się do Schiaparellego tylko o trzydzieści siedem kilometrów, ponieważ Pitagoras to kutas.