I wyobrażałem sobie, że życie to jakaś tajemna gra. Że ja jestem w tej grze główną postacią. Że ktoś ze mną gra. Że ktoś patrzy na mnie i czeka, co zrobię. Że tam, gdzie mnie nie ma, ludzie stoją wmiejscu. Że są pionkami w wielkiej grze, w którą ktoś z mną gra. Że kiedy ja się pojawiam w danym miejscu, to ludzie, którzy tam byli, nagle ożywiają, a ten ktoś, kto ze mną gra, patrzy co zrobię. Tak właśnie sobie wyobrażałem. Ale nie mówiłem o tym nikomu, bo podejrzewałem, że ktoś, kto ze mną gra, na pewno ma wśród ludzi szpiegów i
I wyobrażałem sobie, że życie to jakaś tajemna gra. Że ja jestem w tej grze główną postacią. Że ktoś ze mną gra. Że ktoś patrzy na mnie i czeka, co zrobię. Że tam, gdzie mnie nie ma, ludzie stoją wmiejscu. Że są pionkami w wielkiej grze, w którą ktoś z mną gra. Że kiedy ja się pojawiam w danym miejscu, to ludzie, którzy tam byli, nagle ożywiają, a ten ktoś, kto ze mną gra, patrzy co zrobię. Tak właśnie sobie wyobrażałem. Ale nie mówiłem o tym nikomu, bo podejrzewałem, że ktoś, kto ze mną gra, na pewno ma wśród ludzi szpiegów i