Ponownie zatem usadowię się w zaciszu plebanii w Haworth z książkami w roli gościnnych mi domowników i ze sporadycznymi listami w roli gości; jest to nieme towarzystwo, lecz ani nie kłótliwe ani nie wulgaryzujące, ani nie nieokrzesane.
(...) jeśli umysł zbyt długo zajmuje się tylko jednym przedmiotem, staje się sztywny i skostniały, niezdolny do poszerzania swych zainteresowań.
Bóg tak to zorganizował, że jesteśmy od siebie nawzajem zależni.
Ponownie zatem usadowię się w zaciszu plebanii w Haworth z książkami w roli gościnnych mi domowników i ze sporadycznymi listami w roli gości; jest to nieme towarzystwo, lecz ani nie kłótliwe ani nie wulgaryzujące, ani nie nieokrzesane.