Zawsze lubiła sposób,w jaki ją obejmował.Ostrożnie,ale nie aż tak delikatnie,by czuła,że on ma większą kontrolę nad sytuacją niż ona.Żadne z nich nie panowało nad tym,co do siebie nawzajem czują,i Clary się to podobało.Lubiła,kiedy jego serce tak dudniło,że czuła je na skórze,lubiła,kiedy szeptał z ustami na jej ustach.
Zawsze lubiła sposób,w jaki ją obejmował.Ostrożnie,ale nie aż tak delikatnie,by czuła,że on ma większą kontrolę nad sytuacją niż ona.Żadne z nich nie panowało nad tym,co do siebie nawzajem czują,i Clary się to podobało.Lubiła,kiedy jego serce tak dudniło,że czuła je na skórze,lubiła,kiedy szeptał z ustami na jej ustach.