Historie dla dorosłych nigdy nie miały sensu i zaczynały się strasznie powoli. Odnosiłem wrażenie, że kryją się w nich tajemnice, masońskie, mityczne tajemnice dorosłości. Dlaczego dorośli nie chceli czytać o Narnii, tajemniczych wyspach, przemytnikach i niebezpiecznych wróżkach?
Historie dla dorosłych nigdy nie miały sensu i zaczynały się strasznie powoli. Odnosiłem wrażenie, że kryją się w nich tajemnice, masońskie, mityczne tajemnice dorosłości. Dlaczego dorośli nie chceli czytać o Narnii, tajemniczych wyspach, przemytnikach i niebezpiecznych wróżkach?