Ja nie byłem po żadnej stronie - pospieszył wyjaśnić Fermin. - Co więcej, uważam, że sztandary to tylko cuchnące zgnilizną kolorowe szmaty, i na sam widok tych, co się nimi owijają i gęby mają pełne hymnów i patriotycznych frazesów, dostaję rozwolnienia. Zawsze sądziłem, że kto czuje pociąg do stada, ten ma w sobie coś z barana.
Ja nie byłem po żadnej stronie - pospieszył wyjaśnić Fermin. - Co więcej, uważam, że sztandary to tylko cuchnące zgnilizną kolorowe szmaty, i na sam widok tych, co się nimi owijają i gęby mają pełne hymnów i patriotycznych frazesów, dostaję rozwolnienia. Zawsze sądziłem, że kto czuje pociąg do stada, ten ma w sobie coś z barana.