Zawsze zresztą tak było: wstydziłem się za Harolda Swallow, ilekroć z nim rozmawiałem, bo wciąż bałem się, że ktoś zacznie się z niego nabijać i go zrani.
Zawsze zresztą tak było: wstydziłem się za Harolda Swallow, ilekroć z nim rozmawiałem, bo wciąż bałem się, że ktoś zacznie się z niego nabijać i go zrani.