Zysk, przyjemność, komfort, luksus, to wszystko wygrywa z odroczonymi konsekwencjami pod postacią zatrutego powietrza, gleby, wody, efektu cieplarnianego, ginących gatunków i ostatnich dzikich miejsc. Dlatego też wydaje się, że jeżeli chcemy ograniczyć te niekorzystne zjawiska, to jednocześnie musimy skłonić ludzi do częściowej przynajmniej rezygnacji z zysku, przyjemności, komfortu i luksusu. Jak to zrobić? Czy to w ogóle jest możliwe? Póki co widzimy, że nie za bardzo się to udaje. Dlatego też ekolodzy i ruch ekologiczny ciągle są
Zysk, przyjemność, komfort, luksus, to wszystko wygrywa z odroczonymi konsekwencjami pod postacią zatrutego powietrza, gleby, wody, efektu cieplarnianego, ginących gatunków i ostatnich dzikich miejsc. Dlatego też wydaje się, że jeżeli chcemy ograniczyć te niekorzystne zjawiska, to jednocześnie musimy skłonić ludzi do częściowej przynajmniej rezygnacji z zysku, przyjemności, komfortu i luksusu. Jak to zrobić? Czy to w ogóle jest możliwe? Póki co widzimy, że nie za bardzo się to udaje. Dlatego też ekolodzy i ruch ekologiczny ciągle są