Tak naprawdę Poirot i Marple ni są głównymi bohaterami w tradycyjnym sensie. To po prostu pełnomocnicy złożonej moralnej równowagi ustanowionej przez Pierwszego Poruszyciela.
Gdy los przekazuje coś potomności, robi to za jej plecami.
Epoka arystokracji ustąpiła miejsca epoce zwykłego człowieka. Było to nieuniknione z punktu widzenia historii.
Ludzie są ze swojej natury tak kapryśni, tak skomplikowani, tak uroczo pełni sprzeczności, że zasługują nie tylko na namysł, lecz również na ponowny namysł - oraz na naszą niesłabnącą determinację.
Tak naprawdę Poirot i Marple ni są głównymi bohaterami w tradycyjnym sensie. To po prostu pełnomocnicy złożonej moralnej równowagi ustanowionej przez Pierwszego Poruszyciela.