Schowaj to, sir Ryszardzie - rzekł Robin. - Ani myślę wątpić słowu tak szlachetnego rycerza. Pysznych staram się poniżyć, ale tych, co chodzą w smutku wspomagam, jeśli mogę. Rozpogódź się, sir Ryszardzie, i chodź z nami do puszczy. Nawet ja mogę okazać ci się pomocny, bo wiesz zapewne, jak dobrego Athelstana uratował mały, ślepy kret, co wykopał dołek, na którym przewrócił się niedoszły królobójca.
Schowaj to, sir Ryszardzie - rzekł Robin. - Ani myślę wątpić słowu tak szlachetnego rycerza. Pysznych staram się poniżyć, ale tych, co chodzą w smutku wspomagam, jeśli mogę. Rozpogódź się, sir Ryszardzie, i chodź z nami do puszczy. Nawet ja mogę okazać ci się pomocny, bo wiesz zapewne, jak dobrego Athelstana uratował mały, ślepy kret, co wykopał dołek, na którym przewrócił się niedoszły królobójca.