Wszyscy dyktatorzy są do siebie podobni. Przemoc jako narzędzie rządzenia wytwarza wokół dyktatorów środowisko godzące się na wszystko, tchórzliwe, niezdecydowane, niesamodzielne, chwytające w lot każde słowo Gospodarza. W wyniku tego deficytu samodzielności nici władzy zaczynają stopniowo skupiać się na górze. Dyktator czuje się zmuszony do wnikania we wszystko osobiście i decydowania o rozwiązywaniu całej góry najdrobniejszych problemów. I podoba mu się rozwiązywanie tej całej góry najdrobniejszych problemów!
Wszyscy dyktatorzy są do siebie podobni. Przemoc jako narzędzie rządzenia wytwarza wokół dyktatorów środowisko godzące się na wszystko, tchórzliwe, niezdecydowane, niesamodzielne, chwytające w lot każde słowo Gospodarza. W wyniku tego deficytu samodzielności nici władzy zaczynają stopniowo skupiać się na górze. Dyktator czuje się zmuszony do wnikania we wszystko osobiście i decydowania o rozwiązywaniu całej góry najdrobniejszych problemów. I podoba mu się rozwiązywanie tej całej góry najdrobniejszych problemów!