Przypominamy sobie taką lub inną osobę, zastanawiamy się jak też jej się powodzi, i nagle przychodzi nam na myśl, że nie chodzi ona już po mieście, że w ogólnym koncercie głosów nie słychać już jej głosu, że po prostu znikła już na zawsze z widowni i leży gdzieś za miastem w ziemi.
Przypominamy sobie taką lub inną osobę, zastanawiamy się jak też jej się powodzi, i nagle przychodzi nam na myśl, że nie chodzi ona już po mieście, że w ogólnym koncercie głosów nie słychać już jej głosu, że po prostu znikła już na zawsze z widowni i leży gdzieś za miastem w ziemi.