Rola człowieka zaufanego jest zawsze i przyjemna, i bolesna zarazem, odgrywa się ją bowiem zawsze zakładając, że się samemu nie wchodzi w rachubę.
Rola człowieka zaufanego jest zawsze i przyjemna, i bolesna zarazem, odgrywa się ją bowiem zawsze zakładając, że się samemu nie wchodzi w rachubę.