Kiedy człowiek marzy o tym żeby go zamknięto w szpitalu wariatów, nafaszerowano lekami i elektrowstrząsami sprowadzono na ziemię, to znaczy, że życie jest naprawdę do bani. Miałam ochotę błagać o lobotomię. Myślę, że tak się dzieje, gdy szansa na wolność ulatuje z wiatrem. Zróbcie mi lobotomię albo mnie zabijcie!
Kiedy człowiek marzy o tym żeby go zamknięto w szpitalu wariatów, nafaszerowano lekami i elektrowstrząsami sprowadzono na ziemię, to znaczy, że życie jest naprawdę do bani. Miałam ochotę błagać o lobotomię. Myślę, że tak się dzieje, gdy szansa na wolność ulatuje z wiatrem. Zróbcie mi lobotomię albo mnie zabijcie!