Powinniśmy zatem zerwać z lewicową tradycją ostatnich dwóch stuleci. Choć wzniosłe momenty, jak jakobiński kulminacyjny punkt rewolucji francuskiej i rewolucja październikowa, na zawsze pozostaną fundamentalną częścią naszej zbiorowej pamięci, to jednak należy porzucić te ogólne ramy i przemyśleć wszystko, zaczynając od punktu zerowego. Ten początek jest oczywiście tym, co Badiou nazywa ,,hipotezą komunistyczną" (...).
Powinniśmy zatem zerwać z lewicową tradycją ostatnich dwóch stuleci. Choć wzniosłe momenty, jak jakobiński kulminacyjny punkt rewolucji francuskiej i rewolucja październikowa, na zawsze pozostaną fundamentalną częścią naszej zbiorowej pamięci, to jednak należy porzucić te ogólne ramy i przemyśleć wszystko, zaczynając od punktu zerowego. Ten początek jest oczywiście tym, co Badiou nazywa ,,hipotezą komunistyczną" (...).