Nawet jeśli Osama nie żyje, Amerykanie nigdy nie odniosą nad nim zwycięstwa, dopóki pewnego dnia nie pójdą po rozum do głowy i nie wybiorą na prezydenta Johnny'ego Deppa.
Nawet jeśli Osama nie żyje, Amerykanie nigdy nie odniosą nad nim zwycięstwa, dopóki pewnego dnia nie pójdą po rozum do głowy i nie wybiorą na prezydenta Johnny'ego Deppa.