(...) Bardzo powoli, bardzo delikatnie kocha się ze mną, aż się rozpadam na milion kawałków, powtarzając jego imię i oplatając go sobą, nie zamierzając nigdy już puścić.
Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.
(...) Bardzo powoli, bardzo delikatnie kocha się ze mną, aż się rozpadam na milion kawałków, powtarzając jego imię i oplatając go sobą, nie zamierzając nigdy już puścić.