Pięćdziesiąt twarzy Greya


Tom 1 cyklu Pięćdziesiąt twarzy Greya
Ocena: 4.13 (195 głosów)

Młoda, niewinna studentka literatury Anastasia Steele jedzie w zastępstwie koleżanki przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z rekinem biznesu, przystojnym i zamożnym Christianem Greyem. Mężczyzna od pierwszych sekund spotkania fascynuje ją i onieśmiela. W powietrzu wisi coś elektryzującego, czego dziewczyna nie potrafi nazwać, a może tylko się jej wydaje? Z prawdziwą ulgą kończy rozmowę i postanawia zapomnieć o intrygującym przystojniaku.

Plan spala jednak na panewce, bo Christian Grey zjawia się nazajutrz w sklepie, w którym Anastasia dorywczo pracuje. Przypadek? I do tego proponuje kolejne spotkanie.

W tym miejscu kończy się „disneyowskie” love story, choć młodziutka, niedoświadczona dziewczyna nie wie jeszcze, że Christian opętany jest potrzebą sprawowania nad wszystkim kontroli i że pragnie jej na własnych, dość niezwykłych warunkach… Czy dziewczyna podpisze tajemniczą umowę, której warunki napawają ją strachem i fascynacją? Jaki sekret skrywa przeszłość Christiana i jak wielką władzę mają drzemiące w nim demony?.

Informacje dodatkowe o Pięćdziesiąt twarzy Greya:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2012-09-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7508-556-3
Liczba stron: 608

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pięćdziesiąt twarzy Greya

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.


Więcej

Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki

Zobacz także

Pięćdziesiąt twarzy Greya - opinie o książce

Chyba każdy z nas słyszał o tej serii. Zapewne wiele z kobiet sięgnęło po tę książkę, gdy było o niej głośno. Przyznam, że gdy tylko została wydana sama pochłonęłam jej zawartość, mimo iż jeszcze wtedy książki nie były moją pasją i to była moja pierwsza tego typu książka. Jeśli jesteście ciekawi, co po tych dziesięciu latach myślę o tej książce to gorąco zachęcam do czytania dalej.


Młoda studentka Anastasia w zastępstwie za przyjaciółkę ma przeprowadzić wywiad z pewnym biznesmenem, który jest sponsorem ich uczelni. Christian jest zniewalająco przystojny i młody, czego Ana zupełnie się nie spodziewała. Poszła na spotkanie zupełnie nieprzygotowana, jedynie z listą pytań, które przygotowała jej koleżanka. Ona już od pierwszego spojrzenia czuje dziwne przyciąganie do tego mężczyzny, on również nie pozostaje obojętny temu dziwnemu uczuciu. Jednak, co jeśli oboje myślą o związku na zupełnie innych zasadach? Co jeśli ona pragnie normalnych randek, kwiatów i słodkich słówek, a on chce być Panem tego związku i wszystko ma się odbywać na jego zasadach? Czy taka relacja może się udać? Czy będą gotowi iść na kompromis?


Przyznam, że w dalszym ciągu tak jak i za pierwszym razem książkę czyta się bardzo szybko. Dosłownie się ją połyka w całości. Jednak to, co dziesięć lat temu podobało mi się w tej historii, bo było zupełną nowością dla mnie, tak teraz z czasem odnoszę wrażenie, że jest tego zdecydowanie za dużo. Te wszystkie sceny erotyczne, odnoszę wrażenie, że po za nimi nic zupełnie się w tej książce nie dzieje.


Kiedyś owszem uważałam tę książkę za genialną, jednak nie oszukujmy się ledwie skończyłam osiemnaście lat i uważałam się za panią dorosłą. Teraz twierdzę, iż jest to zdecydowanie przerysowane. Wtedy też szłam za tłumem i skoro innym się podoba, to mi zapewne też będzie, teraz mam swoje zdanie i swój rozum.


Pewnie zastanawiacie się, po co ponownie sięgnęłam po tę książkę. Historia została ponownie wydana w nowym przekładzie. Czy zauważyłam różnicę? Szczerze może i bym zauważyła gdybym miała stare wydanie w rękach, jednak po dziesięciu latach wracając do tej książki nie jestem w stanie ocenić zmian.


Kolejne dwie części z tej trylogii w starym wydaniu również mam już za sobą i z tego, co pamiętam w nich chyba więcej się działo, aczkolwiek nie jestem pewna, czy i w tych przypadkach również by mnie nie rozczarowały.


Czy warto przeczytać tę książkę? O tym musicie zadecydować sami. Mi tak jak już wyżej pisałam przy pierwszym czytaniu bardzo się podobała ta historia, wywołała we mnie wiele emocji i była czymś zupełnie innym od książek, które czytałam do tamtej pory. Teraz po upływie lat, i po przeczytaniu innych tego typu książek uważam, że historia nie jest zła, pomysł również na tamte lata był oryginalny, jednak obecnie wymagam czegoś więcej od powieści niż tylko scen erotycznych.

Link do opinii
2014-08-24 Trudno tak napisać opinię do bestsellera, za który zabrał się już chyba każdy zwolennik czytania. Książka ciekawa, fajna kostrukcja, pan Grey - szary. Pan i władca i do tego szara myszka Anastazja. Ale czy na pewno szara? Pierwsza część zachęca do czytania kolejnych. Polecam jeśli lubi się czytać książki z podtekstem erotycznym. edit: 2016-12-28 Książka przeczytana w wersji papierowej po dwóch latach, zaraz po zakupie całego pakietu. Czytało się ją dłużej niż za pierwszym razem, nie mniej uważam ją za dobrą lekturę na wolne wieczory, kiedy męża nie ma w domu, jak jest mąż obok to jednak jego towarzystwo jest lepsze od Greya. Wszystko pięknie się zaczyna, ale kończy strasznym rozczarowaniem i łzami... jak się skończy historia szarej myszki, która dopiero odkrywa swoją kobiecość i swoją "uległą" stronę?
Link do opinii
Avatar użytkownika - bachacz
bachacz
Przeczytane:2016-10-08, Ocena: 3, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2016 roku,
Książka, która wpadła w moje ręce ponad programowo. Nie ciągnęło mnie do niej, nawet poprzez fakt, że to takie głośne i już ekranizowane, takie konieczne do przeczytania. Ot, znajoma znając moje czytelnicze zapędy przekazuje mi czasem książki, które sama przeczyta a ja jakoś z braku stanowczości biorę jak leci i wygospodarowuję czas by pokonać kolejną lekturę. Pokonałam i tę książkę choć nie do końca była tego warta. Może gdyby na moim karku było mniej lat, mniej doświadczeń, zapłonęłabym rumieńcem i na bezdechu niczym bohaterka książki przeszłabym treść. Jednak z powodu wymienionych nadmiarów i lat i doświadczeń, obojętność a nawet pewien przesyt oferowaną treścią u mnie wystąpił. Zdaję sobie sprawę z przemian w podejściu do seksualności we współczesnym świecie, z łatwości i bezpruderyjności panującej już u bardzo młodej części społeczeństwa. Cóż, ja z innej generacji widocznie i ten rodzaj przesyconej gorącą treścią lektury jakoś nie budzi mojego pełnego przekonania. Poprzez kolejne strony brnięcia w specyficzny związek dwojga bohaterów okazuje się co dla każdego z nich jest tak naprawdę ważne. Na ile są gotowi na ustępstwa, zarówno ona jak i on. Kiedy już wydaje się, że obrali wspólnie dobry kierunek bo przecież obojgu na sobie zależy, autor wybiera najmniej dobre rozwiązanie. Nie ma szczęśliwego końca, jest zaproszenie do dalszego ciągu. Dla mnie ta książka to pewnego rodzaju romansidło z momentami w którym odczułam przesyt nadmiarem tychże właśnie. Nie bardzo rozumiem jak stała się bestselerem, bo dla mnie zbyt wielkiej wartości sobą nie przedstawiała. Przeczytane, zaliczone, raczej nie do zapamiętania.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wercix99
wercix99
Przeczytane:2016-07-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
W końcu nadszedł ten dzień, że ja też sięgnęłam po bestseller E L James i go przeczytałam. Byłam bardzo ciekawa, o co tyle zamieszania. U mnie w klasie wszyscy już o tym gadali (tylko, że Ci wszyscy obejrzeli film, a ja się chciałam przeczytać najpierw książkę :D). Nie powiem tu nic nowego, ponieważ opinii o tej książce jest ogromnie dużo, ale napiszę kilka swoich przemyśleń. Mimo wielu negatywnych recenzji na temat tej książki, postanowiłam po nią sięgnąć. Nie wiedziałam tak naprawdę, czego mogę się po niej spodziewać. Po jej przeczytaniu nie wiem, za co jej się oberwało, bo nie jest znowu aż taka zła. Książka mi się podobała. Czy bardzo? Nie, nie aż tak, że mogłabym mówić o niej same dobre rzeczy, ale jest dobra. Tajemnicza aura Greya sprawia, że czytamy książkę z zaciekawieniem i nie możemy się oderwać od jej fabuły. Jest tak zmienny, raz ciepły, raz zimny, innym razem tajemniczy i zabawny. Osobiście trochę mnie przerażała jego postać, szczególnie wtedy, gdy się złościł. Bardzo zafascynowały mnie opisy relacji między Aną a Christianem, tego napięcia, które się między nimi pojawiało. Niemal każdy ich ruch i myśli były namacalne. Christian jest inny niż mogłaby się tego spodziewać Anastasia. Jest... zboczony? Perwersyjny? A może po prostu to lubi. A może ma to związek z jego przeszłością... Seks. Owszem jest go sporo w tej książce, ale dopiero od pewnego momentu, a oprócz tego w książce nie brakuje również uwodzenia, psychologii i prób rozwiązania problemów emocjonalnych. Minusem książki jest język i słownictwo, ubogie i nie zawsze pasujące do sytuacji. Wciąż powtarzające się wyrażenia i zwroty po pewnym czasie stają się nużące, jakoby autorka nie miała pomysłu na inne określenia, albo zabrakło ich w słowniku. Książkę czytało mi się bardzo szybko i z zainteresowaniem. Przede mną jeszcze dwa kolejne tomy :D Podsumowując: Książka wzbudza wiele kontrowersji, dlatego gdy po nią sięgałam, byłam bardzo ciekawa, jakie wrażenie wywrze na mnie. Według mnie nie jest ani całkiem zła, ani nadzwyczaj dobra. Jako erotyk spełnia wszelkie kryteria powieści erotycznej. Jeśli ktoś oczekiwał czegoś innego, powinien wybrać powieść z innego gatunku.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-08-04, Mam,
Tutaj możesz pobrać ebooka "Pięćdziesięciu Twarzy Grey'a" w PDF, epub i Kindle: http://bit.ly/2aAxOAF
Link do opinii
Avatar użytkownika - aisha123
aisha123
Przeczytane:2016-04-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Bardzo pomysłowa książka zapoczątkowująca erę książkowej erotyki ;-) Język przeciętny. Zamysł autorki bardzo innowatorski i inny. Ten tom uważam za jeden z lepszych, niż pozostałe tomy: II i III. Szybko się czyta, najlepsza jest wizualizacja danych scen ;-) Film poniekąd w jakiejś mierze oddał charakter książki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - misiasztum
misiasztum
Przeczytane:2016-01-27, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2016,
Super super i jeszcze raz super.
Link do opinii
Avatar użytkownika - nikolsosna
nikolsosna
Przeczytane:2015-11-27, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2015,
podobno ludzie dzielą się na tych którzy są tą książką zachwyceni i na tych którzy wręcz przeciwnie. Ja należę do tej drugiej grupy. Bohaterowie bardzo niekonsekwentni, jakbym na jednej stronie czytała o jednych a po kilku stronach o zupełnie innych osobach. Gdyby wyciąć sceny łóżkowe to zostałaby marna opowiastka dla nastolatek ( czytałam lepsze ) a i same sceny łóżkowe wcale nie były porywające. Na mnie nie zrobiła wrażenia
Link do opinii
,,Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie.'' Erica Leonard, pisząca pod pseudonimem E. L. James to czterdziestodziewięcioletnia gospodyni domowa i była dziennikarka mieszkająca z mężem oraz dwójką dzieci w Londynie. Autorka nie ukrywa, że początkowo jej bestseller był fanfikiem napisanym na podstawie kultowego już "Zmierzchu" Stephanie Meyer. Literatura fanfiction to jak wskazuje nazwa, utwory pisane przez fanów konkretnej książki, czy innego dzieła nawiązujące do jego fabuły. W ten sposób powstał szkielet "Fifty Shades of Grey", pierwszej części trylogii, znanej już na całym świecie i tak niejednoznacznie odbieranej przez czytelników, która autorce przyniosła ogromne profity finansowe i popularność. Historia Any i Greya jest przykładem literatury masowej, dzięki której można przenieść się do innego świata, bez zbytniego zagłębiania się w fabułę. Podobała mi się historia Christiana i Any. Ta książka mówi o tych złych stronach życia. Autorka zwraca uwagę na molestowanie, przemoc oraz brak wiary w siebie. Nie uważam również, żeby czas zużyty podczas czytania tej powieści, był czasem straconym.Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - kselope
kselope
Przeczytane:2015-11-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Link do opinii
Avatar użytkownika - EMCE
EMCE
Przeczytane:2015-09-21, Ocena: 1, Przeczytałam,
Wydaje się mocno przereklamowana... Moje odczucie zawodu z tej pozycji z pewnością kształtuje ekranizacja, którą zapowiadano na porażającą "mocnymi" scenami. Ach...tymczasem klika pejczy i kajdanek na drugim planie nie załatwia sprawy. Co do książki, jej słabą stroną jest przekład. Jak mawia moja ciocia mieszkająca od lat w Australii i Kuwejcie, poetycki angielski jest trudny w tłumaczeniu. Czasem wręcz niemożliwy. Stąd pewnie główne postacie przeklinają w dziwaczny sposób (nienaturalnie). Zresztą naszą tradycją są nieodpowiednie, a dopasowane do akcji lub fabuły tytuły filmów np. Monster's Ball - Krąg potworności, ogólnie znany pod tytułem "Czekając na wyrok" czego więc się spodziewać. Przebrnęłam, dziękuję :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - surfinia
surfinia
Przeczytane:2015-10-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Książka wciągająca, nietypowa, inna niż wszystkie. Kolejne kartki chłonie się bardzo szybko.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2015-10-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 w 2015 :),
Czytana seria po raz drugi :) Hipnotyczna, uzależniająca, iskrząca seksem i erotyką powieść, której nie sposób odłożyć. Studentka literatury Anastasia Steele przeprowadza wywiad z młodym przedsiębiorcą Christianem Greyem. Niezwykle przystojny i błyskotliwy mężczyzna budzi w młodej dziewczynie szereg sprzecznych emocji. Fascynuje ją, onieśmiela, a nawet budzi strach. Przekonana, że ich spotkania nie należało do udanych, próbuje o nim zapomnieć - tyle że on zjawia się w sklepie, w którym Ana pracuje, i prosi o drugie spotkanie. Młoda, niewinna dziewczyna wkrótce ze zdumieniem odkrywa, że pragnie tego mężczyzny. Że po raz pierwszy zaczyna rozumieć, czym jest pożądanie w swej najczystszej, pierwotnej postaci. Instynktownie czuje też, że nie jest w swej fascynacji osamotniona. Nie wie tylko, że Christian to człowiek opętany potrzebą sprawowania nad wszystkim kontroli i że pragnie jej na własnych warunkach... Czy wiszący w powietrzu, pełen namiętności romans będzie początkiem końca czy obietnicą czegoś niezwykłego? Jaką tajemnicę skrywa przeszłość Christiana i jak wielką władzę mają drzemiące w nim demony?
Link do opinii
Avatar użytkownika - magducha
magducha
Przeczytane:2015-09-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2015,
Czyta się bardzo fajnie. Wyobraźnia działa. I oczywiście pozostaje ciekawość: co dalej?
Link do opinii
Avatar użytkownika - dorota198
dorota198
Przeczytane:2015-02-08, Ocena: 2, Przeczytałam, 12 książek 2024,
Typowy erotyk, ale w formie pisemnej. Nic konkretnego nie uczy i nie wnosi w życie. Nie zachęcił mnie do przeczytania pozostałych tomów. Dla mnie czytanie tejże książki było stratą czasu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Malmarka
Malmarka
Przeczytane:2015-07-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Książka wg recenzentów dla skromnych dziewcząt , przebojowych kobiet , określana jako ,,porno dla gospodyń domowych". Nie zgadzam się, że jest to książka o tak wąskim- seksualnym oddziaływaniu. Grey- człowiek z bolesną przeszłością - zaniedbanie , ból fizyczny, molestowanie. To część okrutnych doświadczeń. Jak sobie z przeszłością radzi? Kontrolą. Kontroluje praktycznie wszystko. Wszystkie dziedziny życia. Anastazja, skromna studentka literatury, chce i umie się temu przeciwstawić. Jego świat kontroli nie jest w stanie objąć jej. To jest jak wybawienie dla jego pięćdziesięciu odcieni i dla niej, pełniej kompleksów kobiety. W jej odkrywaniu siebie niebagatelną rolę odgrywa podświadomość i wewnętrzna bogini. Kapitalny ,jak dla mnie, pomysł autorki . Książki czytałam wielokrotnie i za każdym razem bardzo zachłannie. Bo książka pokazuje, jak stawiać granice, jak uczyć się odkrywać potrzeby swoje i partnera, jak szukać zrozumienia, jak uczyć się uważności, jak kochać swoje ciało-wg zebranych w umowie zasad i zaleceń(- taki trochę greyowski dekalog ?)i w odkrywaniu seksualnych potrzeb. Komu można polecić tę książkę? Nie wiem, nie mam pojęcia..Sądzę, że na pewno tym, którzy odkryją meandry ludzkiej psychiki, jej złożoność. Język książki nie jest specjalnie wyrafinowany, nie wiem czy to wina translacji ( dużo błędów i usterek językowych) czy oryginału. Wiem jedno wciąga i uzależnia. Bez dwóch zdań..A ja czekam niecierpliwie na tom czwarty, byle do 10 września ...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sylwia-T
Sylwia-T
Przeczytane:2015-07-02, Ocena: 4, Przeczytałam,
Wciągająca, dynamiczna akcja, bardzo szybko się czyta. Po trzech miesiącach samych lektur z pedagogiki i psychologii - ciekawa odmiana :) Ale też wywołująca sprzeczne emocje. Chwilami nie chciałam wiedzieć więcej, a zaraz potem zastanawiałam się co dalej. Ja już tak mam, że zwykle nie rezygnuję z książki, chyba że mnie totalnie usypia. Ta na pewno nie usypia! Ciekawa jestem dalszego ciągu...
Link do opinii
Avatar użytkownika - paularossi
paularossi
Przeczytane:2014-02-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Zdecydowanie najlepsza trylogia, którą przeczytałam. Historia przedstawia życie Christiana Greya, szalenie przystojnego, obrzydliwie bogatego i... mającego bardzo osobliwy gust co do seksualnego życia. Poznaje Anastasię Steel, która zamiast swojej przyjaciółki przeprowadza z nim wywiad do gazetki szkolnej. Jest spokojna i nieśmiała. Zaczynają się spotykać, rozmawiać o umowie, że nie może rozmawiać z nikim o nich. Opowiada jej o swoim sposobie sprawiania przyjemności. Poznaje jego pokój zabaw i zgadza się zostać jego uległą... Uwielbiam tę książkę, dobrze się czyta i strasznie wciąga. Można stracić poczucie czasu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Edyta_S
Edyta_S
Przeczytane:2015-06-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
pikantna książka, którą czyta się szybko napisana lekkim językiem ale jak dla mnie trochę mało realna
Link do opinii
Avatar użytkownika - Agaba
Agaba
Przeczytane:2015-06-05, Ocena: 1, Przeczytałam, Romans,
Przyznaję na wstępie, że nie lubię takiej literatury i po te książkę sięgnęłam tylko bo zastanawiałam się nad jej rzekomym fenomenem (tyle sprzedanych egzemplarzy). Nie spodziewałam się jakieś ,,wysokiej" literatury, głębokich przemyśleń itp ale też nie sądziłam, że będzie to kompletny gniot. Zupełnie nie wiem czym się ludzie tam zachwycają. Ale do rzeczy... Akcja dzieje się oczywiście w USA. Książka opowiada historię Anastazji - studentki ostatniego roku literatury. Jej koleżanka miała przeprowadzić wywiad do studenckiej gazety z bogatym panem Christianem Grey'em lecz zachorowała i wysłała w zastępstwie swoją koleżankę. Ta, nie słyszała w ogóle o nim i okropnie ją zaskoczył wiek rozmówcy (przed 30) oraz to jaki jest niesamowicie przystojny. Oczywiście podczas tej rozmowy się wygłupiła okropnie. Los styka ponownie Anastazję i Christiana kilkukrotnie. Z każdym razem czują do siebie mocne pożądanie. Christian ostrzega Anastazję by się z nim nie zadawała (tu odniesienie jest do Belli i Edwarda ze Zmierzchu) ale przyciąganie jest nieubłagane dla obojga i w końcu zaczynają się spotykać. Podczas ,,pierwszej randki" o ile można to tak nazwać po przylocie helikopterem do apartamentu pana Grey'a Anastazja dostaje do podpisania umowę o zachowaniu tajemnicy co do tego, co się będzie między nimi działo. Powodem tego jest to, że pan Grey jest zboczonym seksoholikiem uwielbiającym masochizm. W seksie (i nie tylko) chce być ,,Panem" a kobieta ma być ,,Uległa" (tu kolejna umowa, tyle że do przedyskutowania, o tym, na co się zgadza, a na co nie, w łóżku). I tu zaczyna się problem. Ana jest niedoświadczona (krótko mówiąc jest dziewicą) i nie wie na co się decyduje. Informacja o cnocie dziewczyny kompletnie zaskakuje pana Grey'a ale znowu nieubłagane przyciąganie (oraz chęć poznania nowego doświadczenia u Anastazji) sprawia, że lądują w łóżku. Christian jest oczywiście doskonałym kochankiem i Anastazji zaczyna się podobać. Reszta książki polega na tym, że piszą ze sobą maile, (przepraszam za wyrażenie) pieprzą się i Ana próbuje dowiedzieć się dlaczego Christian jest taki a nie inny. I co chwila oczywiście sceny seksu. Ale jeśli ktoś chce przeczytać książkę tylko i wyłącznie z powodu tych scen to też mówię, że nie warto. Są ta sceny trochę masochistyczne (użycie pejczy, klapsy w tyłek ręką lub pasem) ale w większości Ana i Christian uprawiają seks waniliowy (z książki dowiedziałam się, że coś takiego istnieje i co to jest - seks bez zabawek). Jeśli chodzi o język, styl i inne ważne elementy literackie to książka jest ich pozbawiona. Język jest plastyczny jedynie w momentach seksualnych doświadczeń. Poza nimi prawie brak narratora. Ana jest na Florydzie u matki ale opis plaży mówi tylko o gorącym piasku, szumiącej wodzie i palącym słońcu. Jest wiele takich miejsc. Poz tym większość książki stanowią dialogi (lub maile) a rola narratora ogranicza się do: (od)powiedział/a czy zagryzła wargę lub przewróciła oczami. Są strony (całe) gdzie tylko to jest. Styl jak dla mnie na poziomie wypracowania gimnazjalisty (i to pierwszoklasisty). Nie ma mowy o jakiś figurach literackich, metaforach czy jakichkolwiek porównań. Nic. Czytanie książki trwa krótko ale i tak ten czas za stracony. Rzadko zdarzają się książki, którym jestem aż tak nieprzychylna i gdybym utworzyła listę najgorszych książek, które przeczytałam bez mrugnięcia okiem umieściłabym właśnie tę książkę na pierwszym miejscu. Ten wpis jest więc ostrzeżeniem. Nie czytajcie tej książki bo nie warto na nią tracić czasu. I naprawdę nie wiem dlaczego jest ona na czołówkach listy bestselerów i najlepiej sprzedających się książek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - joakrz1983
joakrz1983
Przeczytane:2015-05-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki - 2015,
Pięćdziesiąt twarzy Greya, to pierwsza taka książka w moim ,,skromnym dorobku", pozostawiła we mnie mieszane uczucia, ciekawość oraz pustkę w głowie bo nie mam pojęcia co napisać. Jest to teraz numer 1 na świecie. Czy słusznie? Książka mi się podobała - czy bardzo? Nie, aż tak nie. Po prostu była dobra. Tajemnicza aura Greya sprawia że czytamy i oderwać się nie możemy ani na chwilę, jest on osobą strasznie zmienną, raz zimny, raz gorący, innym razem tajemniczy, zabawny, jest to również maniak kontroli. Osobiście postać ta mnie trochę przerażała, zwłaszcza wtedy gdy był zły. W książce jest mnóstwo seksu, gorących scen. Niektóre momenty mnie szokowały, byłam zbulwersowana i byłam zła na bohaterkę za jej zachowanie. Dziwny gust mają kobiety na całym świecie ,,szalejące" za tą książka, uważam, że chodzi o to, że ona tak szokuje, wbija czytelnika w fotel. Czy na prawdę kobiety tego potrzebują co jest zawarte w książce? Chyba nigdy się tego nie dowiem. Łzy mi leciały ciurkiem jak kończyłam pierwszą część, z wielką przyjemnością przeczytam kolejna część tej książki, poznając widzenie pana Grey i ich dalsze losy. Zaczynam czytać kolejną część. Polecam - wytrwałym i ciekawym. Jestem ciekawa co będzie dalej.
Link do opinii
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" opowiada , historię Anastiasi Steel, w zastępstwie za swoją przyjaciółkę przeprowadza wywiad z pewnym przedsiębiorcą. Dziewczyna od samego początku jest pełna sprzecznych uczuć i gdy okazuje się, że będzie miała do czynienia z niezwykle urodziwym mężczyzną, zaczyna żałować, że w ogóle zgodziła się na to zastępstwo. Główna bohaterka czuje się w towarzystwie swojego rozmówcy dość nie pewnie i choć została obdarzona przez koleżankę listą pytań, nie potrafi skupić się na swoim zadaniu. Christian Grey okazuje się bowiem człowiekiem dość specyficznym, który z niezwykłą łatwością dąży do wyznaczonych sobie celów. Jak zakończy się znajomość Anastasi i Christiana? Pięćdziesiąt twarzy Greya to książka, którą można znienawidzić, albo pokochać. Autorka sięgnęła wgłąb siebie i spisała najgłębiej skrywane marzenia przeciętnej kobiety: zdobycie przystojnego, bogatego i opiekuńczego mężczyzny oraz urozmaicone życie erotyczne. E.L. James napisała opowieść, w której realiach chciałaby się znaleźć niemal każda kobieta.
Link do opinii
Avatar użytkownika - cichaczytelniczka
cichaczytelniczka
Przeczytane:2015-04-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Wciągająca i muszę przyznać, że choć początkowo byłam nastawiona do niej z dystansem, pozytywnie mnie zaskoczyła. Przypadkowe spotkanie dwóch zupełnie różnych osób stało się powodem. dla którego obie strony zaczęły przekraczać swoje dotychczasowe granice, poniekąd łamać zasady, których się mocno trzymali. Zakończenie wręcz zmusza do przeczytania kolejnej książki, za co wezmę się z pewnością jeszcze dziś.
Link do opinii
Avatar użytkownika - WiedzmAnn
WiedzmAnn
Przeczytane:2015-04-06, Ocena: 1, Przeczytałem, erotyki, lekkie, Mam,
hmm... Ta książka nie była w moich planach, ale prezent, jak to prezent - trzeba przeczytać. Nawet ten wręczony z dość ironicznym uśmiechem. Była to dla mnie droga przez mękę. Ciągłe zerkanie na liczbę stron, hamowanie odruchu sięgnięcia po zapalniczkę, czy choćby odłożenia do kosza. Tfu, na półkę (oczywiście, że na półkę). Lekturze towarzyszyło przeczucie, że w razie przerwania, nie zostanie już podjęta. Zmusiłam się więc do przeczytania jej w ciągu jednego tylko dnia - chciałam zrozumieć fenomen odcieni szarości. Jak każda przeczytana przeze mnie książka, Pięćdziesiąt Twarzy Grey'a stało się powodem do rozmyślań. Rozmyślań nad istnieniem korekty dla obecnie wydawanych publikacji. Nagle zaczęły przeszkadzać mi swobodnie pojawiające się przecinki, błędy ortograficzne, dziwne słowotwórstwo... Cóż. Zazwyczaj nie zwracam uwagi na takie drobiazgi, a to świadczy o poziomie rozrywki. Drugą, nurtującą mnie kwestią jest powód, dla którego książka ta stała się bestsellerem - jak dotąd, pozostaje dla mnie tajemnicą. Choć ma to i swoją jasną stronę... Najwyraźniej marzenia naprawdę się spełniają. Sądząc z notki autobiograficznej, autorka od dawna pragnęła pisać powieści. Gratuluję pani, pani James. Stworzyła pani hit sezonu. Sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Brawo, brawo, brawo! "Powieść" ta określana jest często mianem pornografii. Nie mogę pojąć, dlaczego. Może ze względu na "głęboką" fabułę, "wyrazistych" bohaterów? Czytałam już lepsze pozycje z tej półki, choć większość nie figuruje w spisach portalu. Mówi się o stosunkach BDSM, tu również trudno określić przyczynę. No, dobrze. Może, po namyśle, ze dwie sceny można by z trudem podciągnąć. Ale już na prawdę nie do pojęcia jest dla mnie ostatnie zdanie z opisu na okładce, sugerujące iż Ana, główna heroina, zgłębia swe własne, mroczne żądze. Przepraszam, ale gdzie mianowicie? W którym miejscu w tekście? Chyba przespałam kilka rozdziałów, jeśli to prawda. No chyba, że rozumiemy przez to szlochanie w poduszkę z powodu braku wzajemności w miłości. Faktycznie mroczna żądza. Być może moja opinia o tej publikacji jest tak niska ze względu na owo "niedopasowanie", o którym wspominał tytułowy bohater? Jest to całkiem prawdopodobne. W końcu, sięgając po nią, człowiek ma nadzieję, że choć opisy scen łóżkowych okażą się interesujące, a tutaj... szkoda słów. Ale, ale. Istnieje opcja, że to ja jestem bardziej "zepsuta" i "zdeprawowana" od książkowego Christiana, kto wie. Czytając miałam wrażenie, jakobym miała przed oczami tekst napisany przez dwunastolatkę, próbującą poradzić sobie z właśnie odkrywaną, własną seksualnością. Chwila... Żona i matka dwóch synów? Zarówno Anastasia, jak i Christian są nadnaturalnymi bogami seksu, którzy mogą non-stop. Praktycznie się nie znają, a seks zawsze i wszędzie to prawie jedyna ich wspólna aktywność. Co nie przeszkadza autorce sugerować głębokiego uczucia, jakie miałoby ich łączyć. Czasem udawało mi się przetrwać, próbując patrzeć oczyma Grey'a. Przestało to jednak działać po kolejnym, prawie identycznym z poprzednimi, opisie zbliżenia i bliższym przedstawieniu postaci. Kończyłam z wyraźnym zniecierpliwieniem. I niezmiennie suchą bielizną. Powiedziałam sobie jednak, że skończę tę książkę. Więc skończyłam. Może to taka forma masochizmu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2015-03-30, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku, pożyczone ;),
Znowu stało się głośno o tej książce a to wszystko za sprawą jej ekranizacji. Z każdej strony słyszę, że ta książka jest świetna albo wręcz odwrotnie że jest tak badziewna iż wiadomo co się chce w trakcie jej czytania. Ja osobiście odnajduje tutaj bardzo duże podobieństwo do pierwszej części sagi Crossa i czytając uśmiechałam się pod nosem bo miałam pewne podejrzenia co będzie dalej. I może gdybym nie przeczytała tamtej serii to ta książka wywarła by na mnie inne wrażenie. W chwili obecnej stała się dla mnie bardzo przewidywalna. Młoda dziewczyna poznaje bogatego mężczyznę (prawie jak w każdej bajce) w którym się zakochuje jak się później okazuje z wzajemnością. Jednak mężczyzna nie jest takim ideałem jak to by ona chciała. Różnią się w sprawie postrzegania seksu. Ona woli "waniliowy" klasyczny on natomiast największą przyjemność ma "wprowadzając do łóżka zabawki". Zanim sięgnęłam po tę książkę słyszałam opinię iż jest ona bardzo wulgarna i śmiała. Mnie osobiście jednak bardzo nie zszokowała gdyż niekiedy o wiele śmielsze sceny możemy oglądać w typowych filmach i jakoś nikogo to nie gorszy/oburza.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zlosnica
zlosnica
Przeczytane:2015-03-12, Ocena: 3, Przeczytałam,
Niestety książka mnie zawiodła. Fabuła znikoma, jedynie sceny łóżkowe. Chyba należe do nielicznych których książka nie porwała
Link do opinii
Na fali popularności filmu, przeczytałam książkę - straciłam tylko czas, który mogłabym poświęcić na bardziej wartościową lekturę - niestety. Romansidło z ostrymi scenami seksu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aqunia94
aqunia94
Przeczytane:2015-01-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2015, Mam,
Chyba miałam zbyt duże oczekiwania odnośnie tej ksiażki, bo się na niej trochę zawiodłam. Owszem są sceny erotyczne i to dokładnie opisane jednak brnąc dalej mało co się zmienia, prawie zero urozmaicenia. Jedynie intryguje mnie postać samego Christiana - ma w sobie to coś, o czym myśę że marzą właśnie kobiety, władczy, pewny siebie facet.No i oczywiście całego charakterku nadaje tu Panna Steel, uwielbiam jej poczucie humor i sposób bycia :) Ae żeby nie było nie spodziewałam się takiego zakończenia, i chyba dlatego sięgam po kolejną część ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - misia98
misia98
Przeczytane:2015-02-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2015,
Pierwsza część poruszyła i zmobilizowała do czytania kolejnej :) Książka która opowiada o miłości nie bez przeszkód, ale takiej która zdolna jest do wielkich poświęceń :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Iqko
Iqko
Przeczytane:2015-02-13, Ocena: 3, Przeczytałam,
łatwa, lekka i przyjemna...:)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Greyy95
Greyy95
Przeczytane:2015-02-10, Ocena: 6, Przeczytałem,
Oglądnęłam 50 Twarzy Greya tutaj http://goo.gl/YDISxG PRZED PREMIERĄ, Jest naprawdę boski, było na co czekać !
Link do opinii
Avatar użytkownika - antoniak24
antoniak24
Przeczytane:2015-02-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Niech sobie ludzie mówią co chcą :) Książka mnie porwała :D
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2015-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Po kontrowersyjnych recenzjach tej książki... postanowiłam dać porwać się szaleństwu i przeczytać! Zastanawiałam się w czym tkwi fenomen powieści. Myślę że plusem jest kreacja Christiana Greya, który jest osobą bardzo tajemniczą i intrygującą. To książka odważna, perwersyjna i... można się przy niej po prostu zapomnieć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monika200571
monika200571
Przeczytane:2014-12-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
całą trylogie przeczytałam w miesiąc
Link do opinii
Avatar użytkownika - wiola120892
wiola120892
Przeczytane:2014-11-18, Ocena: 4, Przeczytałam, czytam regularnie w 2014 roku,
W końcu przyszedł i czas na to by po wysłuchaniu pozytywnych opinii znajomych i przeczytaniu licznych internetowych zachwytów abym i ja sięgnęła po "50 twarzy Greya". Przeczytałam wszystkie 3 części trylogii i przyznam, że pierwsza jest najlepsza, bo najmniej przewidywalna. Nie jest to książka po której spodziewałam się wiele, ale niestety i tak mnie rozczarowała. Owszem pojawiają się tutaj dość dokładne opisy scen erotycznych i o ile pierwszy taki opis jest ciekawy, o tyle każdy kolejny jest jakby powtórką poprzedniego. Sama bohaterka jest irytująca i męcząca. Jedynie postać Greya wydaje się intrygująca a to ze względu że nie mamy żadnego opisu jak on ocenia swoją relację z Anastasią. Reasumując: mam mieszane uczucia. Niby książkę pochłania się szybko, ale nie jest to nic specjalnego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - PinkMiracle
PinkMiracle
Przeczytane:2014-08-12, Ocena: 2, Przeczytałam, 26 książek 2014,
Do tej pozycji podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem w połowie zrezygnowałam z dalszego czytania tej książki. Za drugim razem zaczęłam od momentu w którym skończyłam, a to tylko dlatego, że cały dział w mojej pracy zaczął to czytać i się śmiać z fragmentów książki. Przyznam, że naprawdę, w niektórych momentach trudno było nie wybuchnąć śmiechem i to nie dlatego, że książka była taka zabawna. Jestem zaskoczona, że tak dużo osób uważa tę pozycję za ciekawą książkę. Według mnie lekka lektura, gdy się nie ma co robić, idealna na wakacje, jeżeli nie chce się dużo myśleć i idealna na odmóżdżenie. Książka nie jest wysokich lotów co można już zauważyć w pierwszym rozdziale. Ale zaczynając od początku, bohaterowie to jak w ostatnim czasie bywa niezdarna, nie mająca pojęcia o swojej urodzie, naiwnie irytująca kobieta. I oczywiście mężczyzna tak piękny, że nie ma wystarczającej ilości słów by to opisać, bogaty i oczywiście tajemniczy. Młoda dziennikarka zadłuży się w naszej seksbombie, aczkolwiek temu tajemniczemu i mrocznemu mężczyźnie będzie zależeć nie na słodkim związku, tylko na ostrym pieprzeniu się, jak to kolokwialnie nazwała autorka. Z początku nie przypomina wam to czegoś? Niezdara niezdająca sobie sprawy ze swojej urody i przystojniak z tajemnicą...Zresztą nieistotne, wróćmy do naszych bohaterów. Ana jak większość kobiecych postaci jest strasznie naiwna i oczywiście można nią łatwo manipulować. Nie rozumiem, dlaczego autorzy tak bardzo próbują nam wcisnąć, że kobietami jest tak łatwo manipulować i mimo iż mają szare komórki to tak rzadko ich używają. Czytając tą książkę poczułam się urażona, iż autorka ma aż tak złe zdanie na temat kobiet, a mężczyzn pokazuje jako jakichś bożków. Ale pomijając to, czasami Ana używa jednak mózgu i udaje jej się dojść do jakichś wniosków i pokazać że jest twardą i nie do końca taką zidiociałą babką. Jednakże mimo wszystko płeć męska ma tu o wiele więcej do powiedzenia, bo kobiety gdy tylko widzą Christiana mdleją, albo chcą go przelecieć. I oczywiście zapominają języka w gębie. Biorąc jednak pod uwagę słabą postać kobiecą w tej książce rola męska wszystko ratuje, ponieważ jest zupełnym przeciwieństwem Any. Niesamowicie przystojny, obrzydliwie bogaty, inteligentny, seksowny biznesmen jest zbawieniem tej pozycji. W dodatku jest mroczny i tajemniczy. Która kobieta by takiego nie chciała? Oprócz tego, że nie pozwala siebie dotykać, preferuje seks sado-maso i nie interesują go związki, a jedynie umowy na papierze, w których on jest Panem, a ona jego Uległą. Jednakże pomimo tego wszystkiego autorka ma zdecydowane braki w zasobie słownictwa opisującego zwyczajnego seksu jak i tego ostrzejszego. W zasadzie ten niegrzeczny seks opiera się głównie na tym samym, kajdanki, biczowanie, związywanie i oczywiście wkładanie różnych przedmiotów swojej partnerce. Ogólnie widać, iż autorka słabo się orientuje w tych kwestiach. Przejdźmy dalej. Słyszałam, że oryginał jest nieszczególnych lotów, ale tłumacz mógł się bardziej postarać i choć trochę uszanować czytelników. Nie powiem jednak miałam niezły ubaw czytając, jak Ana przeklina "kurka wodna", "kuźwa do kwadratu" i najlepsze "o, święty Barnabo" - nie no, poważnie? Co najlepsze z tego wszystkiego, główna bohaterka ma roztrojenie jaźni. Jest nasza kochana Ana Steele, jest jej wewnętrzna bogini oraz Any podświadomość! Nie wiem, może to jest całkiem normalne i po prostu ja jestem jakaś inna? Oprócz generalnego podobieństwa do Zmierzchu wtrąca się tu również trochę Seksu w wielkim mieście. Czy aby nie Big (w naszym wypadku Szary) nie mówił do Carrie (u nas Any) maleńka? Generalnie, jeżeli książka jest aż tak bardzo słaba dlaczego tyle kobiet ma na jej punkcie obsesję? Jest o wyidealizowanym seksie z wyidealizowanym facetem. I tak jak wspomniałam na początku, nie jest wysokich lotów, więc nie trzeba używać szarych komórek czytając ją.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-12-20,
oj, oj.. czytana z rumieńcami na twarzy :) Moja pierwsza styczność a takim gatunkiem powieści. Własną serię posiadam w domu :)
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-11-21,
Takiego bełkotu jeszcze nigdy nie czytałam. Kto to w ogóle wydał? Nie ma to nic wspólnego z powieścią - totalna amatorszczyzna niezawierająca, ani rozbudowanego zasobu słownictwa, ani ciekawej fabuły (może i pomysł był dobry, ale sprawa została spaprana) To jest prawdziwy horror. Wszystko się powtarza, wszelkie kwestie. Nie da się dojść do końca tej "bestsellerowej" książki. Przynajmniej mi się nie udało.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanamimi
zaczytanamimi
Przeczytane:2014-06-05, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
choć sceptycznie podchodzę do takiej literatury tu się bardzo miło zaskoczyłam. pełna emocji i można powiedzieć humoru książka wciąga już od pierwszych stron.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-09-18, Mój księgozbiór,
Każdy narzeka na tą książkę, ale jednak ją przeczytał i prawdopodobnie zrobił to do samego końca. Mi się podobała, może pejcze i te inne sprawy nie pasują do mojego gustu.Książka ma w sobie dużo sexu, ale jest napisana delikatnie bez wulgaryzmów, bez niesmacznych opisów. I właśnie to się w niej mi podoba. Wątek - dobry, zwyczajna dziewczyna, zakochuje się w milionerze. On jest zauroczony, ale nie pozwala sobie na jakiekolwiek uczucie. Jakaś skaza z przeszłości wszystko psuje. Czy nie jest tak przypadkiem, że jak człowiek się zakochuje to ma motyle w brzuchu i w tej drugiej osobie widzi tylko pozytywne strony. To samo widziała Anastasia. Ona zauważała, że Christian ma swoją mroczną stronę, ale myślę że ona podświadomie chciała go uleczyć, wyciągnąć z tego wszystkiego. Niestety jej się to nie udało, ale czy na pewno....? Przecież nie doszło do podpisania umowy, nie było "uległej", a on się zmieniał pod jej wpływem. Potrzebował jej do życia, do normalnego życia. Czy nie pokazywał, że chce się do niej dopasować? Każdy z nas ma jakieś fantazje, marzenia. Niektórzy je realizują, a niektórzy podporządkowują się innym. Mną książka wstrząsnęła, a nawet pod końcem uroniłam parę łez. Każdego wzrusza prawdziwe uczucie, a na dodatek żeby zdobyć tą miłość trzeba dużo wyrzeczeń, zmian w swoim życiu jak również pokonanie swoich lęków przed nieznanym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Faustyna
Faustyna
Przeczytane:2014-09-11, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014, powieści,
Historia młodej dziewczyny która dopiero co skończyła studia z literatury i bardzo bogatego mężczyzny o mrocznej historii życia. Ona upaja się literaturą angielska i marzy o tym by wreszcie spotkać swego księcia. On nie pragnie bliskości ani stałości szuka jedynie partnerki seksualnej, która zaspokoiła by jego wyrafinowane gusta erotyczne. Nawiązująca się między nimi relacja jest pełna napięć i konieczności kompromisów. W książce tak naprawdę nie wiele się dzieje, lwią jej część zajmują niewybredne opisy kontaktów seksualnych pary. Nie bardzo rozumiem niesamowity rozgłos tej pozycji. Próbuje przedstawić się tą książkę jako programową dla kontaktów typu BDSM nie jest w niej jednak wiele nieścisłości w tym temacie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2014-09-08, Ocena: 3, Przeczytałam, z_52 książki 2014 (100),
TRAGEDIA!! Strasznie się namęczyłam zanim dobrnęłam do końca. Grey miał być perwersyjny, a sceny erotyczne słabiutkie. Czyta się fatalnie, jeszcze te naiwne teksty Anastasii. Jedyne, co mi się podobało w tej książce to wymiana maili, niektóre z nich nawet dość zabawne. Daję 3, bo czuję że kolejne części ocenię jeszcze niżej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - nanajka
nanajka
Przeczytane:2014-01-02, Ocena: 3, Przeczytałam,
Dla mnie słaba książka, wręcz przereklamowana. Ocieka erotyzmem ale świat przecież nie kończy się na seksie i marzeniach seksualnych. Nie wiem, może jestem za stara na podniecanie się zawartością tej książki ale dużo większe wrażenie zrobiła na mnie książka K. Michalak "Mistrz" - a to też erotyk. Myślę że młode osoby "50 twarzy Graya" może wciągnąć, mnie nie wciągnęło i nijak nie obchodzi mnie co się wydarzy w kolejnych częściach, jakaś taka oklepana ta treść.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MataHari
MataHari
Przeczytane:2014-05-14, Ocena: 4, Przeczytałem,
Nie taka straszna jak mowia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Silviana
Silviana
Przeczytane:2014-06-12, Ocena: 3, Przeczytałam,
Jeszcze kilka miesięcy temu świat opanowała mania Grey'owania. Wszystkie portale społecznościowe, fora, strony internetowe zdominowane były przez informacje o E. L. James i trylogii ,,Pięćdziesiąt odcieni". W tym czasie nie dałam się zakusom świata i nie poszłam za tłumem. Gdy chwilowy szał przeminął (z pewnością powróci w momencie ekranizacji trylogii) postanowiłam zobaczyć czy wszystkie pochlebnie wypowiedziane słowa o niej były tego warte. ,,Pięćdziesiąt twarzy Greya" i historia przedstawiona przez E. L. James, a właściwie Ericę Leonard okazała się całkiem banalna. Młoda studentka poznaje nieziemsko bogatego i przystojnego milionera, który akuratnie na nią zwraca uwagę, co rusz obdarza nowymi, drogimi prezentami, jest jak książę ze współczesnej bajki - można pokusić się o stwierdzenie, że jest to marzenie każdej nastolatki i młodej kobiety. Autorka wprowadzając taką historię chciała świadomie grać na uczuciach i marzeniach młodych ludzi. Ana i Christian to nietypowa para. Różniąca się pod wieloma względami. Mimo wszystkich różnic zaczyna się między nimi rodzić uczucie, jednak każde z nich inaczej je sobie wyobraża. Ana, jak każda kobieta, pragnie mężczyzny prawdziwie ją kochającego, Christian natomiast chce z niej uczynić wyuzdaną kochankę. Z początku mu się to udaje. Ana jest nim oczarowana, jest to jej pierwszy chłopak, z którym wchodzi w tajniki świata intymnego, wielokrotnie mu ulega, przeżywając z nim miłosne uniesienia. Jednak dochodzi do pewnego momentu, w którym sama rezygnuje z niego i jego miłości. Okazuje się, iż Christian jest apodyktyczny, władczy, zdeprawowany, kontrolujący, czasami przytłaczający, a jego miłosne pragnienia dawno przekroczyły granice, na które Ana mogła się zgodzić. Strach przed jego ciemnymi pragnieniami wygrał z uczuciem względem niego. Drugim wyraźnie zarysowanym wątkiem, który przewija się w tej pozycji są właśnie sceny erotyczne. W miarę szczegółowo opisane, czasem pojawiają się w nich trywialne zwroty czy też określenia wprowadzające czytelnika w niekiedy perwersyjne akty seksualne. Najbardziej mnie jednak odrzuciło przedmiotowe traktowanie głównej bohaterki, która w kontaktach intymnych została sprowadzona do przedmiotu dającego przyjemność. Kontakt pomiędzy dwojgiem ludzi został sprowadzony do dwóch ról: Pana i Uległej. Dlatego ten motyw doskonale wpisuje się w BDSM. Najbardziej interesującym dla mnie wątkiem, który został tylko zarysowany w pierwszej części było dzieciństwo Christiana, które miało wpływ na jego dalsze życie. Liczę na to, że w kolejnych częściach trylogii "Pięćdziesiąt odcieni" wątek ten zostanie szczegółowo opisany. Gdyby rozdzielić od siebie dwa główne wątki poruszone w książce: miłość, seks, to mogę stwierdzić, iż nie byłaby to ani dobra powieść erotyczna, ani dobry romans. W połączeniu jednak tych dwóch motywów książka jest w miarę interesująca, łatwo się ją czyta, ale nie zachęca do żadnych głębszych refleksji, a szkoda... S.P.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aniiulkaa
aniiulkaa
Przeczytane:2014-07-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Ksiązka po prostu genialna po której wasza wyobraźnia zacznie na pewno funkcjonować. Polecam kobietom, a także męźczyzną i zapewniam, że wasze życie seksualne za pomocą tej książki może sie bardzo urozmaicić.
Link do opinii
Avatar użytkownika - whisky
whisky
Przeczytane:2014-03-10, Przeczytałam, 52 książki 2014,
To książka z rodzaju, który nazywam "fastfoodem dla mózgu". Łatwo przyszło, łatwo poszło. Oczekiwanej przez media perwersji nie ma w niej za grosz, jest za dużo ckliwych opisów jej niezdecydowania i jego czarnej przeszłości. Jako najłatwiej zdobywalny ebook w sieci - Pięćdziesiąt twarzy Greya zabiło mi jeden dzień z paskudnej grypy - i do tego nadawało się znakomicie. Wszystkim, którzy czytają trochę wolniej lub mają mało czasu proponuję skupić się na bardziej wartościowych lekturach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dreamer08
dreamer08
Przeczytane:2013-05-28, Przeczytałam,
Z niecierpliwością czekałam końca tej książki. Najzwyczajniej w świecie nie jestem w stanie porzucić czytania w połowie. Anastasia Steele - postać zupełnie bezbarwna, bezpłciowa, naiwna. Pierwsze moje wrażenie odnośnie jej osoby? Miałam wrażenie, że jej rola ogranicza się jedynie do bycia "Uległą", wywracania oczami i notorycznego przygryzania warg, które tak bardzo silnie działały na pana Greya. Wszelkie rekordy pobiła masa fragmentów, w których jej "wewntętrzna bogini" wykonywała pirueciki mające odzwierciedlić radość głównej bohaterki. Do tego warto wspomnieć o niezwykle ubogim języku, którym posłużyła się autorka. Nie wiem, być może taki był zabieg. Ja jednak odniosłam ciche wrażenie, że książka została napisana dla małego dziecka, które dopiero uczy się nowych słów (oczywiście pomijając samą treść). Nie trudno było również zauważyć mnóstwo powtórzeń umieszczonych niejednokrotnie na jednej i tej samej stronie, co wywoływało u mnie gromki śmiech. Jedyny mały plusik to zakończenie, kiedy to wreszcie poczułam, że coś zaczyna się powolutku dziać i rozwijać. Sięgnęłam po tę książkę po namowach koleżanek. W dodatku była tak zawzięcie promowana w mediach, że wręcz musiałam się skusić. Jestem w stanie zrozumieć, że została ona napisana w przystępny dla większego grona odbiorców sposób. Są jednak pewne granice, których przekraczać nie należy...
Link do opinii
Avatar użytkownika - basiekgo
basiekgo
Przeczytane:2014-06-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
Młoda studentka poznaje biznesmena,z którym przeprowadza wywiad.Coś między nimi iskrzy.Szara bohaterka, niczym się nie wyróżniająca, ale jakimś cudem podbija serce swojego księcia, bogatego, kochającego, czułego, władczego, pięknego i posiadającego rózne mroczne sekrety
Link do opinii
Avatar użytkownika - samantajurczak
samantajurczak
Przeczytane:2014-02-05, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2014,
Polecam tę książkę i kobietą jak i mężczyzną. Można się z niej wiele nauczyć :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - czytambolubie
czytambolubie
Przeczytane:2014-04-09, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Jak dla mnie to współczesna historia Kopciuszka dla dorosłych kobiet. Po kontrowersyjnych recenzjach spodziewałam się znacznie więcej ciemnej strony Greya.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kiki94kms
kiki94kms
Przeczytane:2014-01-30, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2014,
Moim zdaniem książka pobudza wiele kontekstów erotycznych oraz otwiera nowe perspektywy na życie człowieka. Co do oblicza kobiet w moim przypadku dzięki tej książce przełamałam swoją nieśmiałość w stosunku do chłopka, ukazując inne perspektywy miłości , troski a nawet zaufania. Co do napisania tej książki mogłabym ocenić na lekki i przyjemny. Lecz w niektórych momentach skłania ona do rozmyślań i refleksji nad sobą a nawet nad swoim życiem. Można dzięki niej spostrzec inny kąt widzenia swojego związku ze związkiem milionera a nieśmiałej studentki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - justa1001
justa1001
Przeczytane:2014-02-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Ciężko ocenić obiektywnie książkę, która osiągnęła tak duży sukces. Bo z jednej strony podobała mi się - jest lekka, czyta się szybko i dość przyjemnie. Z drugiej strony nie rozumiem tej wielkiej sławy. Trochę męczące są za długie opisy prostych sytuacji, gdzie przez 3 strony opisane jest coś co w kilku zdaniach można opisać i książka zyskała by więcej dynamiki i nie nudziła. Nie mam tu na myśli scen erotycznych, ale ogólnie wszystko. Wydaje mi się, że kobiety zakochane w trylogii o przystojnym i bogatym Grey'u bardziej zakochują się w samej postaci niż książce. Daję 4 bo nie jest najgorzej, ale niewystarczająco.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dorota_Dega
Dorota_Dega
Przeczytane:2013-09-23, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,

Cóż.... Od czego tu zacząć?

50 twarzy Greya" to w ostatnim czasie prawdziwy hit, fenomen i jedna z najbardziej pożądanych książek ( po zakupieniu przeze mnie całej trylogii, w kolejce do pożyczenia ode mnie serii zgłosiło się już osiem koleżanek!). Ale czy książka jest warta tego całego szumu wokół niej ? Nie rozumiem dlaczego książka jest uznawana za tanie porno, ostrą pozycję , którą chciano wycofać z bibliotek. Przecież to wszystko już było! Przy ,,Pamiętnikach Fanny Hill" lub książkach Markiza de Sade to jedynie pikuś. Kilka klapsów, pejcz - ot co. 

Według mnie a pozycja to fajna, lekka (!) książka o nieziemsko przystojnym i bogatym mężczyźnie i nieśmiałej , czerwieniącej się co rusz dziewczynie, która jest pod jego magnetycznym urokiem. Autorka powieliła tak znany wszystkim scenariusz na dobry bestseller- właśnie to się sprzedaje. 

Jest wiele rzeczy, które bardzo mnie irytowały podczas lektury. Najbardziej było to chyba pojawiające się średnio co trzy strony ulubione wyrażenie Anastasii, a mianowicie ,,Moja wewnętrzna bogini...(...)". W zależności od samopoczucia bohaterki, jej wewnętrzna bogini fikała koziołki, robiła podwójne salta, chowała twarz w dłoniach, nie mogła wytrzymać z podniecenia etc. Po drugie- na Boga! Jak to możliwe, aby dziewica podczas swojego pierwszego stosunku kilka razy szczytowała! (bez komentarza). Po trzecie- kolejne irytujące wyrażenie , a mianowicie , przy każdym orgazmie Anastasia ,,rozpada się na kawałki" (średnio co dziesięć stron). Czy autorka naprawdę operuje tak małym zasobem różnorodnych  środków stylistycznych?

W ostatecznym rozrachunku książka nie jest zła. Napisałam o jej minusach, bo tak naprawdę nie ma w niej nic nadzwyczajnego, co by mnie urzekło i jestem zszokowana, nie tym co w niej przeczytałam ( a jest uważana za perwersyjną), a tym, że odniosła tak wielki sukces. Pozycję uważam za lekkie czytadło, nie wymagające większego skupienia. Taka tam książka dla rozluźnienia po męczącym dniu w pracy. Jestem w trakcie lektury drugiej części, a więc jestem ciekawa, czy historia Pana Szarego i Anastasii urzeknie mnie tak, jak większość kobiet na całym świecie. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Modii
Modii
Przeczytane:2013-03-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
hmmm, po prostu wciągnęła mnie. Nigdy wcześniej nie czytałam tego typu książek. Jeżeli ktoś szuka odmiany i lubi tematykę erotyczną to dobra książka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalena_emilka
magdalena_emilka
Przeczytane:2014-01-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Różne różności,
Książka jest świetna, jeżeli ktoś lubi czytać o romansach, młodzieńczej, pierwszej miłości oraz o miłosnych uniesieniach. Książkę czyta się szybko i jest naprawdę wciągająca. Z pewnością książkę polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - romantic-soul
romantic-soul
Przeczytane:2013-01-25, Ocena: 3, Przeczytałam,
Zazwyczaj gdy wokół czegoś jest dużo szumu (film/książka/muzyka), okazuje się to bardzo słabe. Kiepski produkt potrzebuje dobrej reklamy. Tak było i w tym przypadku. Zapewne wiele osób sięgnęło po tę książkę z czystej ciekawości, tak jak ja. Podobno treść wzbudziła mnóstwo kontrowersji. Po takich opiniach spodziewałam się wstrząsających przeżyć i szczerze mówiąc trochę się zawiodłam. Oczywiście są opisy seksu, ale to można spotkać w wielu utworach literackich, tu jest tego po prostu dużo więcej. Nie jest to krótka książka, ale niestety na ponad sześciuset stronach rozgrywa się tylko jeden wątek, co pod koniec staje się nieco nużące. Dla urozmaicenia przydałoby się kilka innych epizodów. Moim zdaniem jest to bardzo długie, jednowątkowe opowiadanie, a nie powieść. Czytając różne opinie często spotkałam się z tym, że główna bohaterka (a zarazem narratorka) jest bardzo nielubiana i krytykowana. Z tym akurat się nie zgadzam. Mnie jej zachowanie w ogóle nie irytowało. Dla miłości człowiek faktycznie jest w stanie wiele znieść i poświęcić
Link do opinii
Avatar użytkownika - amalka
amalka
Przeczytane:2013-10-08, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki - 2013,
Jak chyba większość, sięgnęłam po tę książkę szumu medialnego wokół niej. Jedynym jej atutem jest to, że szybko się czyta. Na fatalny język autorki nakłada się niechlujne tłumaczenie. Powtórzenia, trywialne określenia. Ni to romans, ni to pornol. Za słabe i na jedno i na drugie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dibbuk_
Dibbuk_
Przeczytane:2013-12-05, Przeczytałam,
Sięgnęłam po tą książkę kierowana oczywiście ciekawością, jak zapewne większość czytelników. Podobnie jak autorka recenzji nie spodziewałam się cudów, ale muszę przyznać że jest jeszcze gorzej niż przypuszczałam. Początek nie jest taki zły, ale wraz z czytaniem zarówno styl autorki, jak i fabuła wydają się coraz bardziej kiepskie. Nawet opisy scen erotycznych są całkowicie pozbawione życia, a częstotliwość ich powtarzania się sprawia, że przestają one robić jakiekolwiek wrażenie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - lizzy
lizzy
Przeczytane:2013-12-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
Mam do tej książki mieszane uczucia z jednej srony całkiem zwykły romans no może prawie zwykły i takie tekkie rozczarowanie przy ostatniej części ksiązki ze jednak " wiedziałam ze tak sie skończy" a z drugiej strony totalny niedosyy odczułam kiedy sie seria skonczyła. Osobiście bym to ksiązke poleciła tym ktorzy jej nie przeczytali bo jak by nie było sa dużo gorsze ksiązki ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - AmandaBudyn
AmandaBudyn
Przeczytane:2013-12-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Moja ulubiona książka! Wracam do niej każdego wieczoru.
Link do opinii
Ze wszech stron słyszę określenie ,,Pięćdziesięciu twarzy Greya" jako powieść erotyczna. Spotkałam się nawet z opinią, że jest to książka psychologiczna! Po zapoznaniu się jej treścią stwierdzam, że jest to powieść pornograficzna po prostu. I przekaz jej jest taki, jak filmów pornograficznych, których celem nie jest dostarczanie doznań artystycznych wyższego rzędu, a jedynie rozrywka. Główną bohaterką powieści jest Ana. Początkowo infantylna, skromna i niewinna, bo dziewicza 21 letnia kobieta. Oto przykłady zachowań tej dorosłej dziewczynki: ,,Obejmuję się radośnie ramionami i kołyszę z boku na bok, przez krótką chwilę ciesząc się ewentualnością, że mu się podobam." ,,Czasami zachowuje się strasznie apodyktycznie. Marszczę brwi i pokazuję mojej komórce język." ,,- O rety... on jest naprawdę, całkiem... rety." Do kompletu bohaterka ciągle przygryza wargę i rumieni się. W pewnym momencie zakochuje się w niewiarygodnie przystojnym, obrzydliwie bogatym i pociągająco pewnym siebie Christianie. On natomiast proponuje jej układ oparty na perwersyjnym seksie. Nie ukrywa, że wcześniej miał 15 kobiet na takich warunkach. Dodatkowo daje jej do podpisania umowę, w której określone jest m.in. jak Ana ma się ubierać, jak często ćwiczyć na siłowni, ile jadać. ,,Pan uznaje Uległą za swoją własność"(komedia!). Anastasia jest zauroczona tym pół-bogiem, więc zgadza się. Dalsza część książki to kolejne nudne treści na przemian z dokładnymi opisami aktów seksualnych. W ilości tak dużej, że przesłaniają całkowicie inne aspekty książki, których za wiele zresztą nie ma. Najwyraźniejszym jest fakt, iż upodobania pana Greya mają swoją przyczynę. Drażniące w ,,Pięćdziesięciu twarzach Greya" są często powtarzające się zwroty świadczące o nieskomplikowanym wnętrzu bohaterki. Przebrnięcie przez tę książkę jest męczące i trudno ją skończyć, bowiem po rozbudzającej się początkowo ciekawości, by sprawdzić cóż to za bestseller, już po ćwierci objętości nie opuszczała mnie myśl: ,,Po co ja to czytam? Przecież to strata czasu". Irytacja z powodu niskiej jakości tej literatury była ogromna. Nie polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Accole
Accole
Przeczytane:2013-01-26, Ocena: 6, Przeczytałam,
Pierwsza taka książka . Strasznie wciąga ... Nie da się oderwać
Link do opinii
Avatar użytkownika - CarmillaPL
CarmillaPL
Przeczytane:2013-11-08, Ocena: 2, Przeczytałam,
Sięgnęłam po tą książkę pod wpływem reklamy. Zamieszanie, jakie powstało dookoła ,,50 twarzy Greya" zafascynowało mnie, tak jak niejednego czytelnika, jak podejrzewam. Zwykle nie sięgam po historię powstania utworu przed jego przeczytaniem, choć może powinnam. W tym przypadku to jednak zrobiłam i być może dzięki temu było mi łatwiej dostrzec pewne powiązania i podobieństwa. Otóż kanwa tej powieści powstała na początku jako fanfick to ,,Zmierzchu". I gdyby nim pozostał byłoby chyba najlepiej dla wszystkich. Główna bohaterka jest Bellą żywcem wyciągniętą ze ,,Zmierzchu", zaznaczam, że żywcem, bo po śmierci to tamta wykazała nawet trochę charakteru. Ana zaś - ukochana tytułowego Greya, nie robi dosłownie nic prócz przygryzania warg, rozpadanie się na tysiące kawałków i wypatrywaniem sobie oczu za nim. Zdaje się, że myślenie ją boli i czytelnik zastanawia się jakim cudem ta dziewuszka dostała się na studia i czy nie była przez rodziców zamykana w piwnicy, bo takie ubogie ma pojęcie o świecie. Pan Grey przedstawia się trochę lepiej: piękny, bogaty, dowcipny, elokwentny i do tego z mroczną tajemnicą i tragiczną przeszłością. Nic bardziej nie fascynuje kobiety niż takie połączenie i nawet jestem w stanie jakoś przyznać rację Anie, że mogła ,,wpaść". Ale gdy lepiej mu się przyjrzymy, zobaczymy, że wcale taki elokwentny i dowcipny nie jest, a tajemnica nie jest trudna do odkrycia. Podczas gdy Grey jest postacią PRAWIE trójwymiarową, jego partnerka jest zupełnie płaska i ciężko się z nią utożsamić, czy ją polubić, a chyba właśnie o to chodzi, gdy się czyta. Uważam, że całe zamieszanie wywołane dookoła tej pozycji jest mocno nadmuchane i sztuczne. Powieść erotyczna to żadna nie jest, markiz de Sade zapewne umarłby ze śmiechu, gdyby mógł to przeczytać i usłyszał, że to powieść erotyczna o BDSM. Owszem, są urywki i opisy kilku erotycznych scen, ale specjalnie zaskakujące i niesamowite one nie są. Z podnieceniem czytelnika też mogą mieć pewne problemy, ponieważ autorka (czy może tłumacz) używa dosyć prostego i ubogiego języka, mało tego, często się powtarzając. Dodatkowo książka ta jest niebezpieczna, zwłaszcza dla dziewcząt, które mają niewielkie doświadczenia erotyczne, lub z goła nie mają ich wcale. Dlaczego niebezpieczna? Bo może dawać nierealne, wyidealizowane wyobrażenie o seksie. Bo ileż razy i komu zdarzył się orgazm kilkakrotny w czasie utraty dziewictwa? Albo ile kobiet przeżywa le petite mort tylko dzięki pieszczocie sutków? Cóż, może pan Grey faktycznie jest nieziemskim kochankiem i takie rzeczy zależą od niego, a nie od jego partnerki, ale bądźmy szczerzy... Ilu facetów jest bogami seksu? Fakt pozostaje jednak faktem, że niektóre kobiety mogą czuć się przez tą książkę uświadomione, że do sypialni można wprowadzić także inne elementy niż pozycję misjonarską czy coś równie popularnego. Jednak nie wydaje mi się, żeby specjalnie je zachęcała do wyrażania własnej opinii i ,,uwolnienia się" z okowów szarych, cichych i niewymagających w sypialni, bo Ana właśnie taka jest. Cicha myszka, zero inwencji twórczej czy inicjatywy, wszystko za nią robi Grey. I gdzie tu zachęta dla pań by brały sprawy łóżkowe we własne ręce? Wydaje mi się wręcz, że książka pogłębia stereotypy z jakiejś wiktoriańskiej Anglii, gdzie to facet był Panem i Władcą i on decydował kiedy, gdzie i jak kobieta ma mu się poddać. Dokładnie identyczny schemat możemy znaleźć w co drugiej, czy może trzeciej książce, oznaczonej jako: romans historyczny. Piszę tu tylko o pierwszym tomie i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jest totalnie przewidywalny, a delikatnie spojlerując dodam, że kolejne tomy podobnie. Powieść erotyczna nie jest to żadna, za to obszerny harlequin i owszem. Romansidło jakich wiele. Naprawdę nie rozumiem poruszenia, jakie ta pozycja wywołała, nawet czytadłem jest kiepskim. Nasuwa się kilka podstawowych pytań: na ile ten szum i zamieszanie generowane są sztucznie? Czy faktycznie na zachodzie wywołała takie poruszenie jak mówią nam o tym media? Czy w naszym kraju wywołała taki szał jak to się wydaje? Czy większość czytelników uważa tą książkę za genialną, czy może jednak chłam? PODSUMOWANIE: Jeżeli chcesz być na bieżąco - przeczytaj, jeżeli chcesz wiedzieć o czym mówią znajomi - przeczytaj, jeżeli chcesz mieć coś do krytykowania - przeczytaj, jeżeli uważasz, że twój czas jest cenny i szkoda go marnować - zdecydowanie NIE czytaj.
Link do opinii
Avatar użytkownika - justynab1903
justynab1903
Przeczytane:2013-08-30, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2013,
Rażące powtórzenia (Ana przygryza wargę, rozpada się podczas orgazmu na miliony kawałków itd.), mały zasób słów autorki czy brak jakichkolwiek szerzej zakrojonych opisów miejsc. Wszystko albo już jest jednolite, albo ujednolicane. I już... Koniec. Dużo czasu upłynie zanim sięgnę po kolejną część, a myślę, że na tyle mimo wszystko ta książka ze mną wygrała, że prędzej czy później z ciekawości przeczytam jakie były dalsze losy Uległej i Pana
Link do opinii
Avatar użytkownika - ThaliaR
ThaliaR
Przeczytane:2013-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam,
Powieść spotyka się zarówno z wyrazami zachwytu, jak i z krytyką, nawet dość głośną. Wiele osób czuje się zniesmaczonych tym, co jest w książce opisane, ale przecież nikt nie jest zmuszany do jej przeczytania. Ja mam co do tej powieści mieszane odczucia. Z jednej strony nie podoba mi się całe to szczegółowe opisywanie życia seksualnego Anastazji i Christiana, ale z drugiej doszukuję się w powieści głębszego sensu. To jest mimo wszystko powieść głównie o miłości i o tym, że każdy z nas jej poszukuje i potrzebuje. O tym, że nawet jeżeli się przed nią bronimy, ma swoje sposoby na to, żeby nas dopaść ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - szynka85
szynka85
Przeczytane:2013-07-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Jeden ogromny minus tej książki to prostacki amatorski język autorki, który aż kuje po uszach. Nie mówiąc już o wielokrotnym powtarzaniu tych samych słów i zwrotów. Poza tym książkę połknęłam w kilka dni podobnie jak dwie kolejne części. Dobrze się czyta. Zdecydowanie polecam Paniom. Ciekawa jestem filmowej adaptacji jak wyjdzie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monika11281
monika11281
Przeczytane:2013-07-02, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
perwersja przez duże P ale fajnie się czyta co nieco można sie nauczyć
Link do opinii
Avatar użytkownika - kalola
kalola
Przeczytane:2013-04-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
W pierwszej części poznajemy Anastazję i Christiana, oraz świat BDSM. Książka wciąga i daje do myślenia , nie tylko ze względu na bardzo obrazowe opisy, ale ze względu na to w jak niezwykły i prosty sposób można zmienić swoje życie oraz jak mało wiemy nawet o najbliższej osobie. Po tę książkę sięgnęłam z czystej ciekawości i nie zawiodłam się, świat który został wykreowany działa na wyobraźnię.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Madlene
Madlene
Przeczytane:2013-07-23, Ocena: 6, Przeczytałam,
Cóż.. Myślę, że tutaj nie trzeba nic dodawać. Szary to najlepsza postać męska z jaką miałam styczność. Ana wcale nie wypada blado przy nim. Ale cóż.. Jestem tylko kobietą, na którą zadziałał niewątpliwy czar Christiana ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - malwina309
malwina309
Przeczytane:2013-07-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Strasznie wciągająca i momentami bardzo ostra. Nie mogłam się oderwać, ale wydaję mi się, że to tylko dlatego, że głównie akcja kręci ci wokół seksu.. poziom pisarski nie jest jakiś strasznie wysoki, ale ma to "coś" w sobie i czyta się w ekspresowym tempie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - darinda
darinda
Przeczytane:2013-06-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Czytam już drugą część i bardzo mi się podoba, wątek i historia głównych bohaterów pięknie napisane. Naprawdę polecam. Książka robi furora na całym świecie i wcale się nie dziwię. Niektóre sceny nawet do wypróbowania w domu :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Gosia2725
Gosia2725
Przeczytane:2013-04-24, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam,
Sięgnięcie po tę książkę było spontaniczną decyzją... Do końca nie potrafię zrozumieć fenomenu tej książki! Dla mnie nie jest to nawet "lekka literatura"... Przeczytałam z ciekawości 3 tomy ale nigdy więcej nie zamierzam wracać do tego "wybitnego"dzieła. Jeden plus...marketing ( i tak właśnie tacy pisarze jak E L James tworzą bestsellery)....
Link do opinii
Avatar użytkownika - Pyza07
Pyza07
Przeczytane:2013-05-27, Ocena: 1, Przeczytałam, 26 książek 2013, Przeczytane,
Największy bestseller 2012 roku. Najlepiej sprzedająca się książka. Powieść o której mówią miliony. Zaczynając ją czytać wciągamy się bezwiednie w bieg wydarzeń. Mniej więcej tak właśnie brzmi cała cudowna otoczka książki. Nastał moment, że i u mnie w biblioteczce zawitał jeden egzemplarz. Tematyka jest dosyć niecodzienna. Gdyż w momencie pisania tej książki seks był bardziej tematem tabu. Bohaterką powieści jest Anastasia Steele- młoda, skromna i nieśmiała kobieta, która spotyka na swojej drodze ( jakie to zaskakujące!) boga seksu, cudownego i niesamowitego Christiana Greya. Po pewnym czasie między kobietą i mężczyzną powstaje pewien układ- ona jest mu Uległa on jest jej Panem. Książka jest obfita w opisy wszystkich stosunków jakie odbywają młodzi kochankowie. Mam do tej książki tyle uwag, że w pewnym momencie nie byłam pewna czy potrafię je wszystkie ogarnąć. Proszę o wybaczenie, ale to będzie chyba najkrótsza recenzja w moim życiu, gdyż po prostu nie ma o czym pisać.. ,,Jesteśmy świadomymi swych czynów dorosłymi i to, co robimy za zamkniętymi drzwiami, jest wyłącznie naszą sprawą." Ktoś kiedyś bardzo trafnie określił fenomen tej książki. Cytując : ,, 50 twarzy Greya to Zmierzch dla niedorżniętych kur domowych''. Zgadzam się z tą osobą w 200%. Czytając tą książkę zrozumiałam dlaczego zdobyła taką sławę. Powód jest prosty: Na całym świecie aż roi się od kobiet, które są zapracowane, niezaspokojone, dlatego też szukają jakiejkolwiek przyjemności chociażby w powieści takiej jak ,,50 twarzy Greya''. Książkę owszem czyta się bardzo szybko i łatwo, wszystko to dzięki bardzo prostemu językowi jaki zawdzięczamy autorce. Momentami czułam się jakbym czytała jakieś puste pisadełko dla nastolatek. Bohaterka określa swoje emocje w najprostszy sprosób i używa takiego słownictwa, że czasem sprawdzałam. okładkę czy aby na pewno nie czytam kolejnego numeru Joya. Książkę polecam wszystkim kobietom, które szukają wytchnienia i odczucia jakichkolwiek doznań. Szczerze? Jak dla mnie największe zawiedzenie jakie kiedykolwiek mnie spotkało.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Shi4
Shi4
Przeczytane:2013-04-13, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 (190) książek w 2013, Romanse,
Wiele szumu o nic. Młoda studentka przeprowadza wywiad za koleżankę ze znanym milionerem. Ten składa jej niecodzienną propozycję. Książkę przeczytałam z ciekawości, słysząc sprzeczne ze sobą opinię. Ja się jednak przychylę do tej negatywnej. Bo czytałam inne książki tego gatunku i ta się do nich nie umywa. Powtarzające się sceny erotyczne przeplatają się z nudną i rozwlekłą fabułą. Główni bohaterzy działają mi na nerwy. Ona swoją naiwnością, on niby ofiara jakiejś tragedii w młodości. Naprawdę nie rozumiem skąd ten cały szum wokół tego tytułu. Chyba ktoś dobrze napędza marketing.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wusia
wusia
Przeczytane:2013-05-02, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Rozwaliła mnie na milion kawałków. Czyta się jednym tchem, lekka, naszpikowana emocjami. Taka do której chce się powracać !
Link do opinii
Avatar użytkownika - shadowGrey
shadowGrey
Przeczytane:2013-04-28, Ocena: 5, Przeczytałem,
Przeczytałam wszystkie trzy części. Cukierkowo, bajkowo, romantycznie, czasem przewidywalne, nudno, śmiesznie - ale jak się to odcedzi to można coś z niej wynieść... przetrzeć oczy i inaczej spojrzeć na życie :)) Historia, pomimo że jest nie najlepiej napisana to mnie wciągnęła. Może dlatego, że jestem marzycielką i romantyczką? Widziałam te wszystkie błędy i niedociągnięcia ale skupiłam się na samej fabule. Dla mnie książka jest po prostu o miłości, trudnej miłości. Ona jest nim zafascynowana od początku, on nią też ale jego zamiary są zupełnie inne. Ona jest niczego nie świadoma, on ma swój plan, który po kolei realizuje. Jednak nie może przewidzieć tego, że ona nie będzie kolejną, zwykłą uległą. Ona, gdy poznaje jeden z jego sekretów, jest w szoku ale on ją tak przyciąga i elektryzuje, że jednak się temu poddaje. Potem jest dużo seksu i wyjaśnień. Pierwsza część kończy się tak, że chce się sięgnąć po drugą i dowiedzieć się czemu on taki właśnie jest. To się oczywiście powoli wyjaśnia, nie jest to bardzo szokujące, części można się samemu domyśleć. Pojawia się zauroczenie, miłość. Ona stara się mu pomóc walczyć z jego demonami przeszłości, on z miłości do niej poddaje się temu. Dla niego jest to nowa sytuacja i czasem się stawia, poza tym chęć kontroli jest silniejsza. Jednak, jak się okazuje, dzięki ciągłej kontroli nie raz ratuje ją z różnych opresji. W drugiej część jest też sensacja i napięcie, które przenosi się do trzeciej części. Oczywiście seksu też tutaj nie brakuje. Ale jest on inny. Uczuciowy, namiętny , lekko perwersyjny. Ona godzi się na niektóre jego zachcianki, które oczywiście sprawiają jej przyjemność. Tak więc w kwestii seksu znajdują kompromis. Dla mnie ta książka pokazuje jak miłość może wpływać na ludzi, ile są w stanie dla niej zrobić. Bohaterowie na początku swojej znajomości nigdy by nie przypuszczali, że taki będzie jej finał. Ona myślała, że się zobaczą jeszcze raz - chociaż nie w 100% , w nim dojrzewała chęć zrobienia z niej kolejnej uległej. Nieoczekiwane uczucie wywróciło ich życie do góry nogami. Ona przy okazji poznała smak bogactwa, luksusu i seksu. On zaczął się przy niej otwierać, okazywać uczucia - nowe dla niego, walczyć z przeszłością, iść na kompromisy. Pokonali razem wiele barier, psychicznych i fizycznych. Musieli stawić czoła wielu trudnym, niebezpiecznym i nieprzyjemnym sytuacją. On, pomimo swoich cieni, jest prawie ideałem mężczyzny. Uprzejmy, grzeczny, troskliwy, czuły, zadbany. Ta opowieść zmieniła moje patrzenie na świat. Wcześniej żyłam w jakimś letargu, działałam trochę jak maszyna. Teraz nie patrzę na zegarek, nie śpieszę się, pozbyłam się niektórych przyzwyczajeń, nałogów które mnie ograniczały, jestem bardziej opanowana, czuła dla męża i nie chodzi tu o sprawy intymne ale codzienne, o rozmowę, czas dla siebie. W książce oczywiście są jeszcze duuuuże pieniądze, które dają duże możliwości. Bohaterowie nie muszą liczyć każdego grosza, tylko robią to na co mają ochotę - to na pewno daje dodatkowe efekty i pomaga przy wielu romantycznych sytuacjach. Na zakończenie - piękna historia o pięknym uczuciu, dwójki ludzi o nie łatwym dzieciństwie (głównie mam na myśli jego), którzy dali sobie szansę i pokonali razem wiele przeszkód. Zakończenie jest bajkowe, aż ma się ochotę rzucić wszystko i znaleźć się na ich miejscu :) Aż szkoda, że książka jest tak kiepsko napisana, ale może ktoś jeszcze spojrzy w nią trochę głębiej jak ja to zrobiłam...
Link do opinii
Avatar użytkownika - grazyna68
grazyna68
Przeczytane:2013-04-10, Ocena: 6, Przeczytałam,
SUPER. Wciągnęła mnie... noc nieprzespana i byle do rana.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jolene
jolene
Przeczytane:2013-01-01, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2013,
Od początku do końca - książka niesamowicie intrygująca. Anastasia Steel, nieśmiała i skromna studentka i Christian Grey - bogady i przystojny mężczyzna, a przy tym taki zagubiony i w pewnym sensie bezradny. Kiedy ich losy się spotkały i kiedy Christian złożył Anie tą niemoralną propozycje nie spodziewałam się, że to co kierowało Christianem przy wyborze takiej drogi życiowej może mieć takie głębokie znaczenie gdzieś w jego przeszłości. Nie jest to zwykła książka o zabarwieniu erotycznym, jest w niej wiele aspektów dotykających ludzkiej psychiki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monidecor
monidecor
Przeczytane:2013-04-06, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Nie macie pojęcia jak długo męczyłam tą książkę Chyba dobre 3 miesiące. Już nie wspomnę o tym ile razy miałam ochotę ją cisnąć w kąt a właściwie wykasować z komputera bo miałam ją w formie e-booka. Dlaczego po nią sięgnęłam? Marketing zrobił swoje i nie mogłam po prostu z ciekawości jej nie przeczytać. I wiecie co? Nie mam pojęcia na czym polega fenomen tej książki. Może to fenomen skutecznego marketingu po prostu? Trochę o fabule. Młoda studentka Anastasia , koniecznie trzeba dodać że dziewica, poznaje przypadkowo człowieka nieziemsko bogatego, przystojnego, czarującego i naj naj naj - Christiana Greya. Zakochuje się w nim bez pamięci a jemu udaje się uwieść biedną i naiwną dziewczynę. Czytając dalej okazuje się że pan wspaniały Chrisian Grey ma słabostki do BDSM czyli seksu z krępowaniem i dominacją. Proponuje Anastasii układ aby ona została jego Uległą a on jej Panem. Zagubiona i zakochana bez pamięci dziewczyna zgadza się i od tej pory staje się zabaweczką Greya. W zasadzie jeśli interesuje was najbardziej sedno sprawy czyli te wszystkie seksualne zabawy, zacznijcie czytać od strony mniej więcej 400. Wszystko to co jest przed tym to śmiertelna nuda. Co mi się w tej książce nie podobało? 1. Napisana fatalnym, prostym żeby nie powiedzieć prostackim językiem. I nie wiem czy to wina kiepskiego tłumaczenia czy oryginał jest równie kiepski. Przez książkę przewijają się non stop irytujące frazy jak zawołania bohaterki : O święty Barnabo!, o kuźwa! itp. natomiast Grey używa ciągle stwierdzenia o przygryzaniu wargi przez Anastasię, chyba z tysiąc razy w książce. 2. Fabuła. W zasadzie nie wiem o czym ta książka jest. Miałam wrażenie że chodzi tu tylko o sceny seksu a reszta jest tylko marnej jakości dodatkiem. Jak sobie pomyślę co zapamiętałam z tej książki to mieszkanie Anastasii, mieszkanie Greya i jakieś restauracje i oczywiście pokój tortur :) 3. Postaci. Anastasia to naiwna głupiutka studentka która poleciała na bogatego i przystojnego faceta który zręcznie nią manipuluje a ona mu ulega we wszystkim. Godzi się na poniżenie i ból bo widocznie lubi poświęcać się miłości. Christian Grey natomiast to moim zdaniem nieco psychopatyczna postać. Ma wszystko w swoim życiu tylko nie uczucia. jak sam mówi potrafi się pieprzyć a nie kochać. Nie pozwala się dotykać i chce mieć wszystko i wszystkich pod kontrolą. Niestety tacy ludzie istnieją naprawdę. 4. Sposób przedstawienia seksu. Seks w tej książce jest naprawdę jakąś totalną fikcją. Przede wszystkim jak dziewica może mieć wielokrotne orgazmy? Gdyby mogła mieć choć jeden to cud. Poza tym opisane sceny seksu są zupełnie pozbawione wyrazu. Nie wzbudzają żadnych uczuć, nie poruszają tak jak niektóre sceny w innych książkach. A samego seksu BDSM w książce jest naprawdę mało i gdyby tak okroić tą książkę do tych wszystkich scen to pewnie miałaby jakieś 100 stron. Oczywiście autorka specjalnie lała wodę aby czekać w napięciu do następnej sceny i to jej się udało. 5. Tak naprawdę wszystko mi się nie podobało. Podsumowując. dawno nie czytałam tak kiepskiej książki. Bardzo się cieszę że kupiłam ją w formie bardzo taniego e-booka i nie straciłam na marne pieniędzy. Niektórzy piszą w recenzjach pozytywnie że to dobry zabijacz czasu i można się przy tej książce zrelaksować. Ja nie mogłam. Dlatego że ta książka mnie irytowała. Przede wszystkim język w tej książce i bohaterowie oboje mnie denerwowali. Także ja przy tej książce w ogóle się nie relaksowałam. Czytałam recenzje kolejnych części i podobno są równie miałkie jak pierwsza a nawet jeszcze gorsze. Także dziękuję już za przygodę z Greyem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monika_rr_86
monika_rr_86
Przeczytane:2013-03-27, Ocena: 3, Przeczytałam,
Na początku było ciekawie ale z czasem książka zaczęła mnie męczyć. Całą historie spokojnie można było opisać w 1 tomie i może nie czułabym się tak bardzo przytłoczona ilością niepotrzebnego tekstu
Link do opinii
Avatar użytkownika - greenlady
greenlady
Przeczytane:2013-03-11, Ocena: 3, Przeczytałam,
Bombardowana skrajnymi opiniami postanowiłam sama przeczytać i móc wyrażać opinię. Nie rozumiem zupełnie skąd ten cały szał. OK, książkę czyta się szybko, nawet wciąga, styl jest niezły. Oceniam ją jako nieco ambitniejszy Harlequin. Postać Greya jest aż nierzeczywista i trudno uwierzyć, że ktoś tak zdeprawowany, nagle znajduje w sobie możliwość odczuwania po ludzku. Anastasia zaś denerwuje swoją uległością, chwilami głupotą. Tak naprawdę polubiłam ją dopiero przy zakończeniu. Ogólnie- bez szału.
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2013-02-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2013 roku,
Osobiście podobała mi się historia tej książki. Denerwowały mnie tylko liczne powtórzenia w stylu ,,moja wewnętrzna bogini' lub ,,rany julek' itp. Styl narracji mimo, iż jest prosty i swobodny, to jednak bardzo ubogi, lecz dynamiczna akcja powoduje, że z zainteresowaniem brniemy do finalnego zakończenia. Ogólnie ciekawa fabuła i chętnie poznam drugi tom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sardegna
Sardegna
Przeczytane:2013-02-19, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2013,
http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2013/01/piecdziesiat-twarzy-greya-el-james.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - ninlinka
ninlinka
Przeczytane:2013-02-08, Przeczytałam,
Książka na pewno nietuzinkowa. Autorka otwarcie i bez ogródek mówi o rzeczach, o których wiele kobiet wstydzi się nawet myśleć.Pokazuje zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Związek wymaga jednak zbyt wielu poświęceń z obu stron. Świetnie napisana, czyta się szybko.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agoosiaczek
agoosiaczek
Przeczytane:2012-10-16, Ocena: 2, Przeczytałam,
Gorszej książki nie czytałam od bardzo dawna. Harlequiny przejawiają większą wartość literacko-estetyczno-artystyczną i już nigdy nie powiem złego słowa na ich temat.
Link do opinii
Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2012-12-17, Ocena: 1, Przeczytałem,
z ciekawości sięgnąłem po e-booka, papierowe wydanie zawsze można oddać na przemiał, będą zeszyty do kaligrafii na młodych twórców. Greya czeka bowiem śmietnik, jak Shazzę i serię Desire Harlekina
Link do opinii
Avatar użytkownika - drewienko
drewienko
Przeczytane:2012-09-11,
Moje marzenie - przeczytać tą książkę!
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2012-09-03,
bardzo chciałabym przeczytać!
Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2022-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

Wiem, że ta książka jeszcze w innej okładce została wydana już dawno temu, jednak ja dopiero teraz zdecydowałam się po nią sięgnąć. Jak to mówią, do pewnych rzeczy czasem trzeba dorosnąć, więc dostępując wieku podwójnie osiemnastkowego stwierdziłam, że nadszedł ten czas:-)

Podstawowe pytanie, czy mi się podobała? Oczywiście i już za chwilę zacznę wymieniać jej plusy.

 

Po pierwsze dobór bohaterów.

Choć w życiu prywatnym inaczej postrzegam mężczyzn, to jednak w życiu książkowym lubię, kiedy dominują i umieją pokazać swoje pragnienia. Nie udają, że są inni niż w rzeczywistości, tylko ukazują się w prawdziwej osobowości, niekiedy ostrzegając, że potrafią zranić. Z reguły decyzja należy do dziewczyny, czy jest gotowa na taki obrót sprawy. Tutaj widzimy, że choć ona jest nieśmiała, to jednak nie przyznaje się do tego, że wewnątrz pragnie czegoś więcej.

 

Po drugie emocje.

Rozkochałam się tutaj w tym nieustającym napięciu, którego brakuje w życiu prawdziwym. Ten delikatny flirt, chwilami sprzeczne sygnały, które świadczą o ich niepewności względem siebie. Nieustająca elektryczność, której więcej przewodzi ich ciało, niż niejeden transformer. Czuć tutaj narastające pożądanie, wchodzenie na coraz to wyższy poziom niebezpieczeństwa, gdzie w pewnym momencie nie będzie już odwrotu. Zupełnie jak na wyścigach rajdowców, kiedy wraz ze zwiększającym liczby licznikiem czuć tą adrenalinę, uderzenia gorąca, przyspieszone bicie serca i nieustające oczekiwanie na więcej i więcej...

 

Po trzecie fabuła.

Moim zdaniem książka wyzwala w sobie pewne niebezpieczeństwo wciągnięcia w coś z czego sami nie będziemy chcieli wyjść. Z początku delikatna, niemal pieści nas od wewnątrz pobudzając tą czytelniczą werwę coraz bardziej. Z każdą kolejna stroną ryzyko zaprzestania czytania się zmniejsza, gdyż targa nami niepewność jak to się wszystko skończy, to co za umowa, dlaczego wciąż jej do siebie nie dopuszcza? W następstwie, kiedy zaczyna miedzy nimi wybuchać pożądanie, naszym jedynym spełnieniem może być doczytanie jej do końca. Według mnie, innej drogi nie ma...

Link do opinii
Avatar użytkownika - mysilicielka
mysilicielka
Przeczytane:2021-09-18, Ocena: 2, Przeczytałam,

Czytanie jej jest jak oglądanie filmu pornograficznego bez przewijania - koszmar. Nie powinno się go analizować, tylko czerpać z niego satysfakcję, do tego służy. Jednak ta fabuła tam jest i nie da się jej (w przypadku książki) ominąć, wobec czego przytłacza nas swoją głupotą i naiwnością. Powieść przyciąga, bo jest o seksie i nic poza tym, to zawsze i we wszystkim będzie nas przyciągać.
Zostało napisanych już tyle pięknych opinii, że chyba nie mam nic więcej do dodania.
PS: Jedna gwiazdka więcej, bo mimo wszystko lektura skłoniła mnie do paru refleksji.
PS2: Gdybym nie przekształciła odrobinę wyglądu głównego bohatera i nie dopasowała go do swojego ideału, nie byłabym w stanie doczytać do końca. Rudy?!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kumbrysia
Kumbrysia
Przeczytane:2020-03-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020,

Polecam , naprawdę fajna książka zdecydowanie lepsza książka już film. 

Historia Anastazji i Christiana jest zaskakująca i pełna emocji.

Link do opinii
Inne książki autora
Mroczniej. "Ciemniejsza strona" Greya oczami Christiana
EL James0
Okładka ksiązki - Mroczniej. "Ciemniejsza strona" Greya oczami Christiana

Ich gorący i zmysłowy romans zakończył się złamanym sercem i wzajemnymi pretensjami, ale Christian Gray nie może uwolnić się od Anastazji Steele, która...

Ciemniejsza strona Greya
EL James0
Okładka ksiązki - Ciemniejsza strona Greya

Kobiety na jej punkcie szaleją. Mężczyźni wiele zawdzięczają. Biblioteki apelują, by wycofać z obiegu. A powieść sprzedaje się w tempie egzemplarza na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy