Czyż nie wystarczy wziąć do ust kawałka wybornej czekolady, by nie tylko uwierzyć w Boga, ale także poczuć jego obecność? Bóg nie jest czekoladą, jest spotkaniem czekolady z podniebieniem umiejącym ją docenić.
Czyż nie wystarczy wziąć do ust kawałka wybornej czekolady, by nie tylko uwierzyć w Boga, ale także poczuć jego obecność? Bóg nie jest czekoladą, jest spotkaniem czekolady z podniebieniem umiejącym ją docenić.