- Gdyby tak można przepołowić wszystko, co jest całe - mówił mój wuj, leżąc twarzą ku dołowi na skale i głaszcząc te drgające połówki polipów. - Gdyby tak każdy mógł wyjść ze swojej tępej,nieświadomej całkowitości. Kiedy byłem cały, wszystko było dla mnie naturalne a pomieszane,głupie jak powietrze;myślałem,że wszystko widzę, a to była tylko zewnętrzna powłoka. Jeżeli ty kiedyś staniesz się połową siebie, a życzę ci tego, chłopcze, zrozumiesz rzeczy niedostępne dla pospolitej inteligencji mózgów całych. Utracisz połowę swojej oso
- Gdyby tak można przepołowić wszystko, co jest całe - mówił mój wuj, leżąc twarzą ku dołowi na skale i głaszcząc te drgające połówki polipów. - Gdyby tak każdy mógł wyjść ze swojej tępej,nieświadomej całkowitości. Kiedy byłem cały, wszystko było dla mnie naturalne a pomieszane,głupie jak powietrze;myślałem,że wszystko widzę, a to była tylko zewnętrzna powłoka. Jeżeli ty kiedyś staniesz się połową siebie, a życzę ci tego, chłopcze, zrozumiesz rzeczy niedostępne dla pospolitej inteligencji mózgów całych. Utracisz połowę swojej oso