(...)Otóż człowiek zniewolony w wypadkach ekstremalnych, takich jak wojny, kataklizmy, nieszczęścia, zawsze będzie winił innych, natomiast człowiek wolny w tych samych okolicznościach zawsze będzie winił siebie. Nauczyłem się tego, że jeśli tylko coś mnie ugryzie, w pierwszej kolejności pytam siebie: Co zrobiłem nie tak? Po co tam lazłem?
(...)Otóż człowiek zniewolony w wypadkach ekstremalnych, takich jak wojny, kataklizmy, nieszczęścia, zawsze będzie winił innych, natomiast człowiek wolny w tych samych okolicznościach zawsze będzie winił siebie. Nauczyłem się tego, że jeśli tylko coś mnie ugryzie, w pierwszej kolejności pytam siebie: Co zrobiłem nie tak? Po co tam lazłem?