(...) pamięć (...) sięga sobie w przeszłość jak chce, przywołując często to, co najdawniejsze, a pomijając to, co niedawne. I nie da się jej zmusić, żeby pamiętała, co chcielibyśmy, i w takim porządku, jaki chcielibyśmy.
(...) pamięć (...) sięga sobie w przeszłość jak chce, przywołując często to, co najdawniejsze, a pomijając to, co niedawne. I nie da się jej zmusić, żeby pamiętała, co chcielibyśmy, i w takim porządku, jaki chcielibyśmy.