W telewizji bogowie, w telewizji demony. Archanioł Gabriel zstępujący z nieba, Franky Boo, reklama, reklama, łomot Mamuta, pan prezydent się frapuje, pan prezydent się uśmiecha, tu powódź, tam trzęsienie ziemi, tu katastrofa samolotu, tam sześcioraczki, wszędzie terroryści, reklama, reklama, piersi Fanny Kelly, kosmici podbijają Ziemię, módlmy się za ich dusze; tak rodzi się sztuka agresywnej epilepsji.
W telewizji bogowie, w telewizji demony. Archanioł Gabriel zstępujący z nieba, Franky Boo, reklama, reklama, łomot Mamuta, pan prezydent się frapuje, pan prezydent się uśmiecha, tu powódź, tam trzęsienie ziemi, tu katastrofa samolotu, tam sześcioraczki, wszędzie terroryści, reklama, reklama, piersi Fanny Kelly, kosmici podbijają Ziemię, módlmy się za ich dusze; tak rodzi się sztuka agresywnej epilepsji.