Przyciśnięta przez kosmate, dyszące ciało mojego pana, z drżeniem osiągnęłam szczyt i pogardzałam wszystkim, czym byłam, a najbardziej tą częścią, która rozkoszowała się poniżeniem.
Przyciśnięta przez kosmate, dyszące ciało mojego pana, z drżeniem osiągnęłam szczyt i pogardzałam wszystkim, czym byłam, a najbardziej tą częścią, która rozkoszowała się poniżeniem.