Lubię facetów. Faceci lubią mnie. Wszystko, czego chcę, to znaleźć takiego, ktory będzie w miarę miły, w miarę przystojny i będzie miał dość forsy, żebym nie musiała zaharowywać się na śmierć przez resztę życia. Czy to naprawdę coś złego?
Lubię facetów. Faceci lubią mnie. Wszystko, czego chcę, to znaleźć takiego, ktory będzie w miarę miły, w miarę przystojny i będzie miał dość forsy, żebym nie musiała zaharowywać się na śmierć przez resztę życia. Czy to naprawdę coś złego?