zamiast ideału,który udawałem, okazałem się - jak każdy człowiek - kawałkiem mięsa,nasączonego krwią ,żółcią i limfą, wydzielającego z siebie śmierdzący pot, szczynę, bździnę i gówno, z kałdunem pełnym flaków i głową zapchaną myślami o załatwieniu swoich biologicznych potrzeb.
zamiast ideału,który udawałem, okazałem się - jak każdy człowiek - kawałkiem mięsa,nasączonego krwią ,żółcią i limfą, wydzielającego z siebie śmierdzący pot, szczynę, bździnę i gówno, z kałdunem pełnym flaków i głową zapchaną myślami o załatwieniu swoich biologicznych potrzeb.