Życie jest istotnie pełne niezrozumiałego chaosu i nieładu, którym być może ktoś kieruje, a może nikt; rzucone w przestwór kłębi się straszne i bez żadnego oparcia, a mimo to każe się kochać i kochać. Tak jest, trzeba wierzyć w Boga albo kochać życie (...) Może w tym jest największa wiara, w tej radości istnienia, istnienia mimo wszystko, wśród niepewności, bez oparcia, a jednak uczciwie, z godnością i z pogodą.
Życie jest istotnie pełne niezrozumiałego chaosu i nieładu, którym być może ktoś kieruje, a może nikt; rzucone w przestwór kłębi się straszne i bez żadnego oparcia, a mimo to każe się kochać i kochać. Tak jest, trzeba wierzyć w Boga albo kochać życie (...) Może w tym jest największa wiara, w tej radości istnienia, istnienia mimo wszystko, wśród niepewności, bez oparcia, a jednak uczciwie, z godnością i z pogodą.